Parafianie z Sycewic z uważną lekturą nie ograniczają się jedynie do Tygodnia Biblijnego. Postawili przed sobą ambitne zadanie przeczytania razem całego Pisma Świętego.
Maryja pokazuje mi, jak żyć mam tęsknotą i pragnieniem szczęścia wiecznego z Bogiem. Uczy, bym tę tęsknotę łączyła z podejmowanymi przez siebie zadaniami
Bóg spojrzał na mnie – na Ciebie – i wybrał nas. Dał drogę, zadania i łaskę. Bez tego wybrania żaden mój wybór nie miałby znaczenia.
Jak wielki musiał mieć w sobie pokój, by nie dbać o własne bezpieczeństwo, ale o zadanie, które Bóg mu powierzył, do którego go wybrał?
Odczytywanie znaków i podążanie za nimi, to jedno z naszych zadań. Przykład dają nam Mędrcy ze Wschodu, którzy ujrzawszy gwiazdę betlejemską, ruszyli na poszukiwanie Zbawiciela.
Ile jednak razy Pan musi - jak Szymonowi - zadać Ci to pytanie, byś stanął w prawdzie przed samym sobą i dojrzał do udzielenia odpowiedzi… sobie samemu!
Św. Hieronim, autor przekładu Biblii na język łaciński, powiedział, że „nieznajomość Pisma jest nieznajomością Chrystusa”. Rozumienie biblijnych tekstów nie jest jednak nam dane, ale zadane.
W siedemdziesiątym którymś roku, na zimowisku w Warszawie, pani Anna zadała nam „retoryczne” pytanie, czy chcielibyśmy pójść do Teatru Polskiego na przedstawienie czy do kina.
Tak, zmartwychwstanie jest faktem, to nie ulega najmniejszej wątpliwości. Ale waszym zadaniem jest nie siedzieć z założonymi rękami i kontemplować, ale ogłosić tę Dobra Nowinę całemu stworzeniu.
W czasie drogi do Ziemi Obiecanej Mojżesz powierzył część odpowiedzialności za Izraelitów zespołowi zaufanych ludzi. I tak powstała pierwsza kuria, a jej kontynuatorki spełniają do dzisiaj to samo zadanie.
Lepiej niż oryginalnym być wiernym.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.