Rodzinne „szkoły Słowa Bożego”
Kogo poprzeć w wyborach na prezydentów miast? W elekcjach samorządowych zwykle zastanawiamy się, kto będzie najlepszym gospodarzem. Jednak patrzenie na kandydatów z katolickiego punktu widzenia też jest ogromnie ważne, jeśli po wyborach nie chcemy obudzić się z ręką w nocniku.
"Pierwszy cios trafił Karolinę w tył głowy, jeszcze gdy biegła, drugi - w rękę, którą próbowała się osłonić, a następny przeciął jej dłoń, gdy chciała schwycić ostrze szabli. Kolejne cięcia zraniły dziewczynę pod kolanem i w tors. Ostatnim uderzeniem sołdat ugodził ją w gardło, rozcinając tętnicę szyjną. Cios ten okazał się śmiertelny" - tak męczeńską śmierć Karoliny Kózkówny w książeczce, którą dostali młodzi opisuje Henryk Bejda.
Urzędujący prezydenci miast, burmistrze czy wójtowie muszą się mocno postarać, żeby przegrać wybory. To pewnie zmieni się dopiero, gdy rwąca rzeka z dotacjami z UE zamieni się w strumyk. Na razie w większości śląskich miast dotychczasowi włodarze albo już wygrali, albo po pierwszej turze są na prowadzeniu.
To Chorzów Batory, Katowice-Piotrowice i Suszec. Powołał je arcybiskup katowicki Wiktor Skworc.
Jeśli coś zależy od Boga, trzeba nam pytać, kim On jest, do kogo mamy się udać, komu wyrazić wdzięczność.
Człowiek myśli, Pan Bóg kry(e)śli. I zrobi po swojemu, czyli lepiej. Dotyczy to także spraw wiary, ewangelizacji, katechezy i innych.
Garść uwag do czytań na XI niedzielę zwykłą roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.