Szukaj głębi, prosi Jezus. Twoje sieci są puste, bo gubi cię rutyna codzienności.
Nasze nieszczęście polega na tym, że nie potrafimy na słowo Jezusa zostawić wszystkiego, wstać i pójść za Nim, czyli być ludźmi głębokiego posłuszeństwa. My wolimy decydować i rządzić, i przewodzić.
W niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia.
Uznać zło za dobro – to największe nieszczęście.
Błędne pojmowanie pokory nie prowadzi do pogłębienia życia duchowego. Prowadzi jedynie do tragedii odejścia od Boga.
To nie jest tak, że Bóg czeka na dobre życie człowieka, by dać mu swoje dary. jest dokładnie odwrotnie.
Mówienie dziś o grzechu jest czynnością najwyższego ryzyka.
„Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi” – szemrali faryzeusze widząc kto przychodzi do Jezusa. Dobrze musieli znać tych wszystkich ludzi. Albo przynajmniej tak im się wydawało.
„I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz”.
Psalm 32 (31) może być dla każdego z nas modlitwą po odejściu od konfesjonału, gdy nieprawość została odpuszczona, a Pan już nie poczytuje winy. Pisze ks. Twardowski, że „Tylko mali grzesznicy spowiadają się długo...
To, co świat uznaje za słabość – ubóstwo, smutek, cichość, Jezus określa jako źródło prawdziwego szczęścia.
Zazieleniło się. Mamy okres zwykły, czyli wrócił zielony kolor szat liturgicznych. A czytania tej niedzieli?
Garść uwag do czytań na X niedzielę zwykłą roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.