Dziwna to księga. Przynajmniej jak na Biblię. Tyle w niej melancholii, tyle wątpliwości. Tyle – zdawałoby się – beznadziei. A jednak znalazła się w Biblii – zbiorze ksiąg natchnionych przez Boga. Czy to nie dobry znak?
Gdzie zaczerpnąć tego powietrza, skoro wokół tyle zanieczyszczeń…
XXV niedziela zwykła... Dać każdemu tyle samo to źle?
To proste: tyle, ile gotowi jesteśmy dla niej stracić.
To truizm. Tyle że nie zawsze mamy odwagę odrzucić stereotypy.
Imię „Jezus” to znaczy tyle, co „Jahwe zbawia”, „Bóg jest zbawicielem”.
Czemu tyle cierpienia? Może po to, by człowiek jednak zatęsknił za niebem?
Tyle dni ukazywał się Zmartwychwstały, zanim wstąpił do nieba. Długo to czy krótko?
Mieć serce to nie tyle być naiwnie litościwym, ile raczej mądrym w Duchu Świętym.
Bycie dzieckiem jest umiejętnością zadawania pytań. Od prostych „co to jest”, poprzez powtarzane dziesiątki razy „dlaczego”...
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.