Czym jest? Czyli o odkrywaniu w Piśmie Świętym kolejnych, coraz głębszych warstw i treści.
Co roku kilkaset osób w naszej diecezji staje do Konkursu Wiedzy Biblijnej. To nie tylko wykazanie się znajomością konkretnych ksiąg, ale i osobiste spotkanie ze słowem Bożym.
Kościół katolicki bardzo skutecznie wykorzystał i wciąż wykorzystuje w swej metodzie ewangelizacji zafascynowanie Słowem Bożym u mieszkańców Afryki.
Katolicy, ewangelicy, adwentyści i prawosławni czytali List do Rzymian. Czytali po polsku i po czesku, posługiwali się zwykłym tekstem i zapisem w systemie Braille'a. Przy mikrofonie stanęli policjant, strażak i goprowiec. Dwudziestu pięciu lektorów wzięło udział w Ekumenicznym Maratonie Biblijnym.
W tle przypowieści czai się zazdrość. W formacji duchowej często ją bagatelizujemy.
Tyle czasu upłynęło od chwili, gdy – według relacji Dziejów Apostolskich – Duch Święty objawił z pewną niecierpliwością: "Wyznaczcie mi już Barnabę i Szawła do dzieła, do którego ich powołałem".
Rozwój nauki i globalnej komunikacji sprawia, że pojawiają się ciągle nowe problemy moralne. Czy „stara” Biblia może pomagać w rozwiązywaniu nowych dylematów? Owszem. Trzeba tylko wiedzieć, jak ją czytać.
Wdzięczność wobec Boga, oddawanie Mu chwały – to nie piękna teoria, która ma odciągnąć naszą uwagę od życia.
Tworzone przez trzy lata, tu dostępne w jednym miejscu, w prostym spisie.
Garść uwag do czytań na święto Rocznicy Poświęcenia Bazyliki Laterańskiej z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.