Adwent odkrywa przed nami szczególną nutę psalmów – tęsknotę.
Jak co roku w niedzielę Męki Pańskiej sięgamy do psalmu 22 (21).
Psalm śpiewany w uroczystość Wszystkich Świętych przenosi nas w duchu do dwóch innych świątyń – innych niż kościół, w którym jesteśmy.
Krótki psalm przypada na dziś, na niedzielę Trójcy Przenajświętszej.
Śpiewając psalm 100 (99), trzeba pamiętać, co w tekście znaczy słowo „Pan”. Gdy mniej więcej dwa wieki przed narodzinami Jezusa powstawał przekład Pism Starego Testamentu na język grecki, występujące w tekście imiona zostały przeliterowane.
W nagłówku psalmu wzmianka: „Dawidowy. Gdy przebywał na pustyni judzkiej”. Ukrywał się tam przed wrogami.
Lubię ten psalm. Lubię, bo psalmista łączy spojrzenie na Boga ze spojrzeniem na człowieka. Może i na samego siebie?
Psalm „synów Koracha”. Wspominają ich biblijne Księgi Kronik jako „tych, których ustanowił Dawid dla prowadzenia śpiewu w domu Bożym”.
Wśród psalmów znajdujemy kilka pieśni pokutnych.
Słyszymy w psalmie: „...bo mnie wybawiłeś”. Od czego? Tekst, zwłaszcza gdy go czytamy w całości, nie zostawia wątpliwości.
Służyć tym, co wiemy, co umiemy, kim jesteśmy. Trzeba mieć oczy szeroko otwarte, dostrzegać innych.
Nie anioł, a człowiek - prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, Jezus Chrystus - zostaje Panem nieba i ziemi.
Garść uwag do czytań na Uroczystość Wniebowstąpienia roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.