Jaką żywą koronę dla „błogosławionej między niewiastami” możemy dzisiaj utkać?
O. Daniel Ange, założyciel Katolickiej Szkoły Kontemplacji i Ewangelizacji Młodych zaproponował 22 kwietnia w Łodzi, aby wierni błogosławili ludzi Pismem Świętym.
Być błogosławionym wyśmianym czy herosem, wychodzącym obronną ręką z każdej sytuacji?
Błogosławieni wiedzą, że droga do szczęścia prowadzi do naśladowania Chrystusa – Sługi.
Kolejne błogosławieństwa zachęcają wprost do działania i przyjmowania określonych postaw.
Jesteś dziedzicem, więc wzywaj, błogosław, ogłaszaj, pobiegnij, mów innym, działaj!
Trudno przyjąć Boga, który każde przebaczać w nieskończoność, błogosławić tym, którzy złorzeczą...
Może dlatego grzech jest „błogosławioną winą”, bo wtedy naprawdę dociera, że „nie jestem godzien”. Wszystko jest łaską...
Kłaniamy Ci się, Panie, Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, Żeś przez krzyż i Mękę Swoją świat odkupić raczył!
Chrystus błogosławi wychodzących z łodzi Jakuba i Jana. Od tej pory nie będą już rybakami. Będą łowić ludzi.
Bóg widzi coś więcej niż nasze duchowe osiągnięcia. On patrzy, z jakim sercem to wszystko robimy.
O Bogu, o człowieku i o nadziei. W rytmie czytań roku liturgicznego.
Garść uwag do czytań na XXX niedzielę zwykłą roku C z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.