Działanie Jezusa nie usprawiedliwia zła. Pokazuje jedynie różnice pomiędzy człowiekiem grzesznym a jego występkiem.
Dla Boga człowiek nigdy nie jest pretekstem. On patrzy i widzi osobę. Kobietę. Widzi ludzi, którzy ją przyprowadzili...
To nie tak miało być, prawda?
Biedny Izaak leży na stosie ofiarnym, skrępowany, nagi i bezradny. Zdeterminowany Abraham już wyciągnął z pochwy nóż. I nagle nadchodzi niespodziewany ratunek z nieba. Syn Abrahama nie zostanie złożony w ofierze.
W opisach męczeństwa jest ból, słychać trzask łamanych kości, leje się krew i jest coś z poezji. Coś, co chwyta za serce. Żeby nie powiedzieć porywa.
Żony synów Noego są wzruszone i szczęśliwe. Tulą czule białą gołębicę, która właśnie wróciła do arki z gałązką oliwną w dziobie.
Prace nad kolejną opowieścią "Konstytucji królestwa" tym razem wymagały przezwyciężenia drobnych przeciwności. Jakich?
Dzisiejszy psalm jest fragmentem wielowątkowej pieśni. Wybrane strofy komentują czytaną dziś Ewangelię o uciszeniu przez Jezusa burzy na jeziorze.
Jesteśmy grzesznikami – i uznanie tego faktu jest ważne, czy nam się to podoba, czy nie.
Przecież słabi jesteśmy.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.