- Pozwól, że ci pomogę. Usunę tę drzazgę! – i już gotowa do pomocy sięgam palcami w kierunku czyjegoś oka. - To przecież musi boleć, wyjmę i będzie po problemie! Nie chcesz? Bronisz się? Czemu?!?
Poddawanie ciała wszelkim zabiegom odnowy często wiąże się z bólem i znoszeniem wielu niedogodności.
Zabiegi wokół naszego „wizerunku”, modlitewne spa, w którym tak lubimy się pławić – niewiele chyba mają wspólnego z modlitwą…
Gdyby tak całą energię poświęconą tym morderczym zabiegom, przemyślnym sposobom na swój sukces przeznaczyć na coś innego!
Snując refleksję o tym, kim jest Pan Jezus i jaka jest istota Jego misji, autor Listu do Hebrajczyków dokonuje bardzo interesującego zabiegu: w usta przychodzącego na świat Chrystusa wkłada słowa Psalmu 40, który interpretuje jednoznacznie w kluczu mesjańskim.
olej na desce, ok. 1515–1518, Królewskie Muzeum Sztuk Pięknych, Bruksela
Biblia Leopolity była pierwszym pełnym drukowanym polskim przekładem Biblii, została wydana w 1561 r. przez krakowską oficynę Dziedziców Marka Szarffenberga.
Oświetlony złocistym światłem Jezus wstępuje do nieba w obecności apostołów, których widzimy na dole z prawej strony.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.