N
NAMIOT SPOTKANIA
albo Namiot Świadectwa czy Namiot Przymierza - przenośne sanktuarium, które zbudowali Izraelici po wyjściu z Egiptu, po zawarciu z Bogiem przymierza, i które towarzyszyło im podczas całej wędrówki przez pustynię. Było wykonane z drzewa akacjowego, ze złota, srebra i brązu, z drogocennych tkanin, bisioru, purpury i karmazynu, ze skór baranich i skór z delfinów. Dzieliło się na dwie części: Miejsce Święte i Miejsce Najświętsze. W Miejscu Najświętszym znajdowała się Arka Przymierza i przebłagalnia, a w Miejscu Świętym - stół chlebów pokładnych, ołtarz kadzielny i świecznik. Namiot Spotkania otoczony był dziedzińcem, który wyznaczały rozmieszczone na palikach zasłony. Salomon sprowadził Namiot Spotkania do Jerozolimy i przeniósł go do świątyni, w której odtąd miała swe miejsce Arka Przymierza (Wj 26,1-19; 1 Krl 8,1-16).
(mb)
NAŚLADOWANIE
to postawa wymagana od uczniów w ich relacji do Jezusa. Jej znaczenie wykracza poza czysto materialny sens towarzyszenia Mistrzowi. W sensie fizycznym podążają za Nim nie tylko uczniowie. Od samego początku działalności publicznej Jezusa tłumy szły za Nim z powodu Jego sławy, wielu z ciekawości, inni dla spełnienia nadziei mesjańskich, a niektórzy z wdzięczności za uzdrowienie. Ludzie ci towarzyszyli Jezusowi jednak tylko okazyjnie i nie należeli do grona Jego stałych uczniów.
Ewangelie odróżniają tę luźniejszą relację od naśladowania charakteryzującego Jego uczniów. Na określenie pierwszego rodzaju podążania użyte są formy niedokonane czasowników (”chodzili za Nim”), a na oznaczenie stałej relacji pojawiają się formy dokonane (”poszli za Nim”). Stała więź z Jezusem wynika osobistego powołania (”Pójdź za Mną!”), przyjętego całkowicie i bezkompromisowo przez człowieka (”Pozostawiwszy wszystko, poszedł za Nim”).
Ewangelie podkreślają tę zależność bycia uczniem od inicjatywy powołującego. Uczniowie nie pojawiają się przed Jezusem z własnej inicjatywy, nie proszą, aby mogli pójść za Nim. Droga za Jezusem nie jest rodzajem spłaty długu wdzięczności za otrzymane dobrodziejstwa, lecz jest całkowicie zależna od Jezusowego wezwania. Prawdopodobnie z tego powodu termin ”uczniowie” (mathetai) nie określa uzdrowionych przez Niego. Wprawdzie o Marii Magdalenie i innych kobietach uzdrowionych przez Jezusa czytamy, że służyły Mu ze swoich dóbr (Łk 8,1-2) i podążały za Nim z Galilei (Mk 15,41). W Ewangeliach nie występuje jednak rodzaj żeński ”uczennica” (w Dz 9,36 nazwana jest tak Tabita).
Łukasz podkreśla konieczność bezkompromisowego podążania za Jezusem (Łk 9,57-61). Wymagania względem ucznia Jezusa przewyższają polecenia skierowane do Elizeusza, ponieważ godność Chrystusa przewyższa znaczenie Eliasza (1 Krl 19,19-21).
(za: ks. Artur Malina, Gość Niedzielny Nr 26/2004)
NAZARET
aram. Naserat lub Nasera
Miejscowość w Galilei niewspominana przez żadne źródło pisane przed Ewangeliami. Tutaj mieszkali Józef i Maryja (Łk 1,26). Miejscowość stała się znana dzięki Jezusowi, który spędził tu lata dziecięce i młodość (Mt 2,23; Łk 1,26; 2,39-52). Stąd określenie Jezusa: Jezus z Nazaretu, Jezus Nazarejczyk lub Jezus Nazareński. Kiedy w dojrzałych latach Jezus nauczał w miejscowej synagodze, nie znalazł uznania u współziomków. Mieszkańcy Nazaretu wywlekli Go poza miasto, aby strącić z góry (Łk 4,1630).
(za: Gość Niedzielny Nr 51/2001) posiadał niewielkie znaczenie w czasach biblijnych. Nie jest wzmiankowany ani w Starym Testamencie, ani w dziełach żydowskiego historyka z pierwszego wieku Józefa Flawiusza. Z tym nikłym znaczeniem wiąże się zdumienie wyrażone w pytaniu Natanaela: „Czy może być co dobrego z Nazaretu?” (J 1,46). Miejscowością najbliżej położoną Nazaretu i cytowaną w Biblii jest Jafia, którą Księga Jozuego wymienia wśród osiedli należących do pokolenia Zabulona (Joz 19,12). W księgach historycznych Nowego Testamentu występują różne nazwy: Nazaret, Nazareth oraz Nazara. Ostatnia jest prawdopodobnie pochodzenia hellenistycznego. Odkrycia archeologiczne potwierdzają związek początków osady z okresem dominacji greckiej w Palestynie. Groby skalne odkryte w pobliżu starożytnego osiedla dowodzą, że istniało ono już na początku drugiego wieku przed Chrystusem. W Ewangeliach nazywany jest ojczyzną Jezusa (grecka patris) lub miastem (polis). Drugie określenie niekoniecznie świadczy o jego wielkości czy jakiejś szczególnej formie jego administracji. Termin hebrajski ir, który w Septuagincie, czyli w wersji greckiej Starego Testamentu, tłumaczony jest jako polis, oznacza tylko wyodrębnioną i zamieszkałą jednostkę terytorialną, posiadającą pewną samodzielność. Znakiem tej samodzielności była obecność synagogi. Dla powstania synagogi potrzeba było co najmniej dziesięciu mężczyzn.
(za: Gość Niedzielny Nr 27/2003)
NEHEMIASZ
(hebr. Nehemjah = Jahwe pocieszy)
Imię wielkiego reformatora izraelskiego życia po niewoli. O jego działalności mówi Neh. (1, 1-7, :22a; 11-13). Był synem Helchiasza i pełnił zaszczytny urząd podczaszego na dworze perskiego króla Artakserksesa I. W 20 roku panowania tego władcy (445 przed Chr.) dowiedział się Nehemiasz w Suzie od przybyłego z Jerozolimy Hananiego o smutnym położeniu tego miasta. Nehemiasz otrzymawszy tę wiadomość modli się do Boga za swym miastem i otrzymuje pozwolenie od Artakserksesa na powrót do Jerozolimy i odbudowę zburzonych murów (Neh. 2, 1-8). Mimo opozycji ze strony Samarytan (2, 19 - 4, 2) i różnych przeszkód od wewnątrz (5, 1-19) Nehemiasz zdołał odbudować w krótkim czasie mury miasta. Odznaczał się wielką bezinteresownością (Neh. 5, 14-19) i jako namiestnik króla perskiego bronił swych zubożałych rodaków przed wyzyskiem bogaczy. Zwiększył liczbę mieszkańców Jeruzalem (Neh. 7, 4-72) i wrócił po 12 latach swych rządów do Suzy (433). Po pewnym jednak czasie Nehemiasz, otrzymawszy nowe pozwo1enie królewskie, powrócił do Jerozolimy i wydał różne zlecenia tyczące się święcenia szabatu i mieszanych małżeństw (Neh. 13, 4-31). Dalsze losy tego męża nie są znane. Księga Eklezjastyka (49, 15) wychwala go jako odnowiciela murów Jerozolimy, a autor 2 Księgi Machabejskiej (2, 13) jako kolektora Ksiąg świętych.
(PEB - Księgarna św. Wojciecha :. [ www.mojeksiazki.pl] )
„NERKI I SERCE”
w Piśmie Świętym nerki są symbolem fizycznej tężyzny człowieka lub ludzkiego wnętrza.
Mają więc dwa znaczenia: jako wezwanie do działania lub przypomnienie władzy Boga nad nawet najbardziej ukrytymi elementami ludzkiej osobowości.
Serce, w symbolice biblijnej, oznacza siedlisko rozsądku, woli, uczuć, czyli tego, co w człowieku duchowe, oraz symbol życia. W sercu rodzą się czyny człowieka i wypisane jest Boże prawo. Zestawione razem nerki i serce oznaczają ludzkie wnętrze, duchowość.
(za: Gość Niedzielny Nr 25/2002)
NIEBO
w tekstach biblijnych określa fizyczną część wszechświata lub miejsce zamieszkania Boga.
W pierwszym znaczeniu jest ono odrębne od ziemi, chociaż pozostaje z nią w kontakcie. W języku hebrajskim biblijnym nie ma słowa oznaczającego cały wszechświat, dlatego pojawia się wyrażenie ”niebo i ziemia” (Rdz 1,1). Niebo nazywane było firmamentem (sklepieniem), ponieważ z powierzchni ziemi widziano je jako masywną półkulę. Biblijny opis stworzenia wyróżnia dwa rodzaje aktów stwórczych: rozdzielenie wód przez niebo i ziemię, a następnie przyozdobienie tych dwóch powierzchni. Nad firmamentem znalazły się wody górne, natomiast podziemne wody utworzyły wielki ocean dolny. Biblijny potop był powrotem kosmosu do chaosu: ocean dolny przez wylew rzek i mórz zalał ziemię, natomiast wody oceanu górnego przez otwory w niebie spłynęły na ziemię. Zejście wód z nieba przedstawione jest także jako błogosławieństwo dla ludzi, źródło ich powodzenia i dobrobytu: ”Ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewnią urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego” (Iz 55,10). Istoty żywe przyozdobiły ziemię, a ciała niebieskie umieszczone na firmamencie poddane zostały mocy Stwórcy: ”Kto stworzył gwiazdy? - Ten, który w szykach prowadzi ich wojsko, wszystkie je woła po imieniu. Spod takiej potęgi i olbrzymiej siły nikt się nie uchyli” (Iz 40,26).
Niebo to także mieszkanie Boga. Biblia przejmuje obrazy znane z innych religii starożytnych: ”Pan w niebie tron swój ustawił, a swoim panowaniem obejmuje wszechświat” (Ps 103,19). Mamy też biblijne przykłady odejścia od tych wyobrażeń. Przy konsekracji Świątyni Jerozolimskiej Salomon, pytając retorycznie, przywołuje prawdę o transcendencji Boga: ”Czy jednak naprawdę zamieszka Bóg na ziemi? Przecież niebo i niebiosa najwyższe nie mogą Cię objąć, a tym mniej ta świątynia, którą zbudowałem” (1 Krl 8,27).
(za: ks. Artur Malina, Gość Niedzielny Nr 21/2004)
W koncepcji świata starożytnych Hebrajczyków, sklepienie, olbrzymia, przezroczysta kopuła pokrywająca ziemię. Niebieski kolor nieba przypisywano wodom Otchłani, które sklepienie oddzielało od ziemi (Rdz 1,7). Ziemia była otoczona przez wody znajdujące się powyżej i poniżej niej (Pwt 5,8). Uważano, że sklepienie ma postać stałą, jest wsparte na słupach (Hi 26,11) i fundamentach (2 Sm 22,8). Gdy znajdujące się w sklepieniu okna były otwarte, padał deszcz (Rdz 7,11-12).
W biblijnym języku hebrajskim słowo odpowiadające niebu ma zawsze formę liczby mnogiej. Pod wpływem ST, greckie słowo, oznaczające niebo w NT, również ma formę liczby mnogiej. Stosowanie liczby mnogiej nie oznacza, że starożytni Hebrajczycy uważali, że jest więcej niż jedno niebo. Na niebie znajdowały się gwiazdy, słońce i księżyc (Rdz 1,14-16), pod sklepieniem nieba latały ptaki (Rdz 1,20; Pwt 4,17). Niebo było także miejscem przebywania Boga, miejscem, gdzie umieścił swój tron (Iz 66,1; Wj 24,9-11). Według 2 Krl 2,1-12 prorok Eliasz, dokonawszy wielkich czynów, został zabrany do nieba.
W mitach wielu ludów starożytnego Bliskiego Wschodu niebo pełni rolę bóstwa. Bogów wzywano na świadków przy zawieraniu traktatów międzynarodowych (przymierzy). Niebo i ziemia były często wymieniane pośród swych boskich świadków. Niebo było też świadkiem przymierza Boga z Izraelitami (Pwt 32,1). Kiedy warunki przymierza zostały złamane, Bóg oskarżył Izrael przed obliczem nieba (Iz 2,1; Jr 2,12).
Prorocy Izraela twierdzili, że mają dostęp do dworu niebieskiego (1 Krl 22,19-23). W pismach żydowskich z późniejszego okresu prorocy i jasnowidzący otrzymywali wizje, w których oglądali świat niebieski, a nawet było im dane wstąpić do nieba, kontemplować Boga i podróżować po niebiańskich rejonach, przypatrywać się niebiańskim tajemnicom, m.in. miejscom przebywania sprawiedliwych i bezbożnych oraz ich nagrodom i karom. Sny i wizje dotyczące nieba oraz przyszłości świata przypisywano także Danielowi (Dn 7-12). Enoch, który został wzięty do nieba podobnie jak Eliasz (Rdz 5,24), jest bohaterem i domniemanym autorem dużej części objawicielskiej literatury datowanej od III w. przed Chr. do III w. po Chr. (HenEt, HenSłow i HenHbr). Do tego nurtu tradycji należy również nowotestamentowa Apokalipsa św. Jana. W niebie otwierają się drzwi i wczesnochrześcijański prorok Jan może poznać niebiańskie sekrety (Ap 4,1). Apokryficzne apokalipsy chrześcijańskie koncetrują się głównie na karze dla bezbożnych (Apokalipsa Piotra, Apokalipsa Pawła).
Żydowskie pseudoepigrafy i chrześcijańskie apokryfy zawierają liczne odnośniki do różnych sfer nieba. Najpopularniejszym wyobrażeniem jest siedem sfer niebieskich (2 Enocha, Wniebowstąpienie Izajasza).
(EB :. - Oficyna Wydawnicza „Vocatio” :.)
NIEDZIELA
jest wzmiankowana w Nowym Testamencie jako ”dzień Pański” lub ”pierwszy dzień tygodnia (po szabacie)”. Ostatnia księga Nowego Testamentu przekazuje wizję św. Jana: ”Doznałem zachwycenia w dzień Pański i posłyszałem za sobą potężny głos jak gdyby trąby mówiącej: »Co widzisz, napisz w księdze«” (Ap 1,10-11). Według zgodnego świadectwa Ewangelii zmartwychwstanie Jezusa nastąpiło ”pierwszego dnia po szabacie” (J 20,1; Mk 16,2-9; Łk 24,1). ”Tego samego dnia” Zmartwychwstały ukazuje się dwom uczniom w drodze do Emaus i łamie dla nich chleb (Łk 24,13-30). ”Pierwszego dnia tygodnia” ukazuje się uczniom, a za tydzień Tomaszowi (J 20,19-26). Wierni z Troady w pierwszym dniu po szabacie zbierali się razem ”na łamanie chleba” (Dz 20,7). Chrześcijanie zatem gromadzili się wokół Zmartwychwstałego, którego śmierć i zmartwychwstanie były zachętą i wzmocnieniem w czasie prześladowań: .”Przestań się lękać! Jam jest Pierwszy i Ostatni, i Żyjący. Byłem umarły, a oto jestem żyjący na wieki wieków i mam klucze śmierci i Otchłani” (Ap 1,17-18).
Najstarsze świadectwa pozabiblijne potwierdzają, że niedziela to dzień, kiedy łamano chleb i składano dziękczynienie: ”W dniu Pana, w niedzielę, gromadźcie się razem, by łamać chleb i składać dziękczynienie” (Nauka Dwunastu Apostołów 14,1). Bardziej szczegółowy opis znajdujemy w piśmie pochodzącym z połowy II w.: ”W dniu zwanym Dniem Słońca odbywa się zebranie wszystkich razem, z miast i ze wsi, w jednym miejscu. Czyta się pamiętniki apostolskie lub pisma prorockie, póki czas pozwala. Potem, kiedy czytający przerwie, starszy udziela słowem napomnienia i zachęty do naśladowania tak pięknych rzeczy. Następnie razem wstajemy i modlimy się głośno. Potem, jak już powiedziano, skoro modlitwa się skończy, przynoszą chleb, wino i wodę, przełożony zanosi podobnie modlitwy i dziękczynienia ile może, a cały lud odpowiada głośno - Amen” (św. Justyn, I Apologia 65-67).
(za: ks. Artur Malina, Gość Niedzielny Nr 16/2004)
NIEWIDOMI
są często wzmiankowani w tekstach biblijnych. Warunki klimatyczne i higieniczne Bliskiego Wschodu powodowały, że ślepota była schorzeniem bardzo często występującym w starożytności. Na jej rozpowszechnienie wskazują liczne odniesienia do ślepych błagających o pomoc (Mt 9,27; 20,30; 21,14; J 5,3).
Ślepota była uważana za naturalną oznakę podeszłego wieku (Izaak w Rdz 27,1; Heli w 1 Sm 4,15; prorok Achiasz w 1 Krl 14,4). W tym przypadku Biblia nie wspomina o żadnych cudownych uzdrowieniach. Zachowanie doskonałego wzroku aż do późnej starości było traktowane jako coś wyjątkowego, zasługującego na specjalną uwagę: „W chwili śmierci miał Mojżesz sto dwadzieścia lat, a wzrok jego nie był przyćmiony i siły go nie opuściły” (Pwt 34,7).
Biblia opowiada o utracie wzroku spowodowanej działaniem nadprzyrodzonym (Rdz 19,11). W kilku przypadkach ślepota tego rodzaju nie jest trwała, a osoby nią dotknięte odzyskują wzrok po pewnym czasie (2 Krl 6,18-20; Dz 9,8-9; 13,11). Tobiasz, który utracił wzrok w wyniku nieszczęśliwego wypadku (Tb 2), zostaje wyleczony nie tyle dzięki lekarstwu, w starożytności uważanemu za skuteczne w chorobach oczu, ile dzięki interwencji Bożej (Tb 11,11-13).
Przykładem rozróżnienia między schorzeniem wrodzonym a nabytym są ewangeliczne opisy uzdrowień. Jednym z najbardziej znanych opowiadań jest Janowa narracja o uzdrowieniu ślepego od urodzenia (J 9). Fakt wrodzonej wady wzmiankowany jest kilkakrotnie w długim opowiadaniu. Narrator podkreśla w ten sposób Boską moc cudotwórcy.
W opisie uzdrowienia niewidomego w okolicach Betsaidy stopniowe rozpoznawanie otoczenia pokazuje, że człowiek ten nie urodził się ślepy (Mk 8,24). Powolne odzyskiwanie pełnej sprawności symbolicznie ukazuje wielkie trudności uczniów Jezusa w dochodzeniu do pełnej prawdy o Boskiej tożsamości Mistrza i w akceptacji tej prawdy w drodze do Jerozolimy. Tę samą symbolikę przezwyciężania wewnętrznych oporów i zewnętrznych przeszkód, których doświadczają uczniowie Jezusa, rozwija opowiadanie o uzdrowieniu niewidomego pod Jerychem (Mk 10,46-52).
(za: Gość Niedzielny Nr 43/2003)
NIKODEM
Faryzeusz, znawca Prawa (J 3,10), członek Sanhedrynu, czyli najwyższej Rady kierującej życiem religijnym Żydów. Był człowiekiem zamożnym i wpływowym, a mimo to nie wahał się publicznie wystąpić w obronie Jezusa (J 7,50) i zwracał się do Niego z szacunkiem, nazywając „Rabbi” (J 3,2).
Aby poznać naukę Mistrza z Nazaretu, przybył do Niego nocą (J 3, 1-11). Nie wiadomo, czy został uczniem Jezusa, ale na pewno bronił Jego nauki przed Sanhedrynem (J 7,45-52). Wraz z Józefem z Arymatei namaścił i pogrzebał zdjęte z krzyża ciało Jezusa (J 19,38-42).
(za: Gość Niedzielny Nr 21/2002)
NINIWA
(z asyr. Nina albo Ninua)
Jedno z najstarszych i największych miast Mezopotamii. Niniwa była stolicą Asyrii u szczytu jej potęgi za czasów Sennacheryba, który wstąpił na tron w 705 r. przed Chr., aż do jej upadku w 612 r., a następnie stała się symbolem ostatecznej zagłady Asyrii. Miasto leżało na wschodnim brzegu Tygrysu naprzeciw Mosulu. Jego ruiny obejmują wiele małych pagórków i dwa duże tella, które zajmują obszar 1800 akrów, otoczony ceglanym murem o długości około 13 km. Główną uwagę archeologów przyciąga większy z tellów, Kujundżik („małe jagnię”). Tell mniejszy, Nebi Junus ("prorok Jonasz"), wyznacza tradycyjne miejsce grobu proroka Jonasza i jest zamieszkane przez współczesnych osadników.
Nazwa i historia: Niella, nazwa zachowana w piśmie klinowym, pochodzi od wcześniejszej formy Ninllwa, która, jak się wydaje, przeniknęła do literatury biblijnej. Oprócz pisowni sylabicznej tego wyrazu, teksty klinowe używają niekiedy formy pseudologograficznej Nina, która powstała z połączenia dwóch znaków (AB+HA), przedstawiających siatkę (ogrodzenia) z rybą wewnątrz. Ten sposób zapisu jest szczególnie interesujący w świetle opowiadania o Jonaszu połkniętym przez wielką rybę (Jon 2,1). Inna wersja ludowej interpretacji wywodzi się z literatyry greckiej, w której miasto to nazywa się Ninos, od imienia legendarnego bohatera. Sugerowano, że nazwa miasta wiąże się w jakiś sposób z boginią-rybą. Począwszy od okresu akkadyjskiego miasto było poświęcone bogini "Isztar z Niniwy".
Chociaż miasto zamieszkane było od czasów prehistorycznych i często przebudowywane przez królów ze środkowego okresu historii Asyrii, osiągnęło szczyt świetności pod koniec VIII w. przed Chr.. kiedy Sennacheryb uczynił Niniwę stolicą ekspansjonistycznego imperium asyryjskiego. Kiedy Asyria za Asarhaddona i Assurbanipala uzyskała kontrolę nad Egiptem, Niniwa stała się najpotężniejszym miastem świata. Jej kres był jednak bliski. W 612 r. przed Chr. miasto padło pod ciosami połączonych sił Babilończyków i Medów. Dwadzieścia pięć wieków później odkrycie wielkiej biblioteki Assurbanipala w ruinach Niniwy stworzyło możliwość odtworzenia intelektualnego i duchowego dziedzictwa starożytnej Mezopotamii.
Biblia: Najwcześniejsza wzmianka biblijna o Niniwie pojawia się w tzw. tablicy narodów (Rdz 10,11), gdzie Nimroda przedstawia się jako założyciela miasta. Miejsca paralelne w 2 Krl 19,36 i Iz 37,37 wzmiankują o Niniwie w związku z zamordowaniem Sennacheryba przez jego dwóch synów. Kres Niniwy zapowiadali dwaj współcześni sobie prorocy, Sofoniasz i Nahum. Proroctwo Sofoniasza jest krótkie i niejako przypadkowe (So 2,13-15), Księga Nahuma zaś jest w całości skierowana przeciw miastu i zatytułowana "Wyrok na Niniwę". Poetycka wizja Nahuma opisuje upadek Niniwy w sposób niezwykle plastyczny i sugestywny.
Inną księgą biblijną odnoszącą się do Niniwy jest Księga Jonasza, ale tutaj fakty historyczne są dostosowane do treści opowiadania, które udziela zapadającej głęboko w pamięć lekcji moralnej. Takie literackie elementy, jak "król Niniwy" (3,6) i miasto tak rozległe, że potrzeba "trzy dni", żeby przejść je od końca do końca, należą do materiału fabularnego tego opowiadania. Niemniej Księga Jonasza na swój własny sposób jest świadectwem chwały, którą kiedyś cieszyła się Niniwa. W tym opowiadaniu mieszkańcy Niniwy okazują się dziwnie podatni na orędzie proroka Bożego. Ogłaszają post i "oblekają się w wory od największego do najmniejszego" (3,5), zanim sprawa doszła do "króla Niniwy" , który uczynił to samo (3,6). Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie ostatecznym, aby potępić pokolenie Jezusa, które Go nie uznało (Mt 12,41; Łk 11,30-32).
(EB :. - Oficyna Wydawnicza „Vocatio” :.)
NISAN
Pierwszy miesiąc roku w kalendarzu starotestamentowym (Est 3,7; Ne 2,1). Nisan jest wyrazem zapożyczonym z języka akkadyjskiego i należy do nazw miesięcy w babilońskim systemie lunarnym, który Żydzi przyjęli w swojej rachubie czasu po wygnaniu. Akkadyjskie nisannu, słowo z kolei zapożyczone od Sumerów, odpowiada sumeryjskiemu miesiącowi Bára.zag.gar, pierwszemu miesiącowi w systemie nippurskim, który obowiązywał w Babilonii w okresie starobabilońskim. Nisan przypada na wiosnę (marzec- kwiecień) i odpowiada wcześniejszemu hebrajskiemu określeniu Awiw (Wj 13,4; 23,15; 34,18; Pwt 16,1) Święto Paschy obchodzi się w połowie miesiąca Nisan i określa także czas ukrzyżowania Jezusa (por. Mt 26,17-19).
(EB :. - Oficyna Wydawnicza „Vocatio” :.)
NAMASZCZENIE
pokrycie ciała lub przedmiotu oliwą lub maścią. Na starożytnym Bliskim Wschodzie namaszczenie się aromatycznym olejkiem, zazwyczaj po kąpieli, było oznaką luksusu bądź świętowania. Dlatego żałobnicy wstrzymywali się od namaszczenia ciała (Iz 61,3). Namaszczenie było sposobem nadania komuś władzy, przykładem może być namaszczenie Salomona przy jego wstąpieniu na tron (1 Krl 1,39). Namaszczenie to mogło oznaczać uświęcenie czy aprobatę przez Boga, albo przeznaczenie kogoś lub czegoś na świętą służbę. Jakub namaścił kamień w Betel, nazywając miejsce, na którym się on znajdował, domem Bożym (Rdz 28,18). Aaron został namaszczony na kapłana (Wj 29,7), dlatego arcykapłana często nazywa się „namaszczonym kapłanem” (Kpł 4,3-15). W czasach Drugiej świątyni (od wygnania babilońskiego do 70 r. po Chr.) kapłani nie byli jednak namaszczani. Namaszczone zostały przybytek i jego sprzęty (Wj 40,9-15). 1 Sm 24,7 określa króla jako „pomazańca Pańskiego”, skąd wywodzi się termin i hebrajski masziach („Mesjasz”) i grecki christos („Chrystus”), oznaczające króla, który będzie panował u końca czasów. Piotr daje świadectwo o Jezusie z Nazaretu, „którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą” (Dz 10,38).
(EB)
NATANAEL
1. Przodek Judyty (Jdt 8,1).
2. Jeden z wybranych uczniów Jezusa, wymieniony tylko w Ewangelii Jana; przyprowadził go do Jezusa Filip (J 1,43-51; por. 21,1). Jezus powiedział o nim: „(…) to prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu”. Ewangelista przedstawia Natanaela jako człowieka głęboko religijnego i oddanego Bogu. Wyznanie Natanaela ma charakter wzorcowy: „Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela!” Natanael jest także znany z wcześniejszego powiedzenia: „Czy może być coś dobrego z Nazaretu?” Ponieważ jego imię nie pojawia się na listach apostołów w innych Ewangeliach i w Dziejach Apostolskich, wielu biblistów identyfikuje go z innymi osobami z tych list, najczęściej z Bartłomiejem
(EB)
NAUCZANIE
Proces przekazywania zdobytej wiedzy i mądrości.
W starożytnym Izraelu. Biblia hebrajska nie przekazuje jasnego obrazu nauczania w Izraelu starożytnym. Zaledwie kilka tekstów uznaje się powszechnie za wzmianki o formalnej edukacji (np. Iz 28,9-13; 50,4-9; Prz 22,17-21), ale ich charakter dowodowy jest mimo to wielce dyskusyjny. Pierwszy tekst dotyczy szczególnie dzieci dopiero co odstawionych od piersi, drugi jedynie wskazuje, że wymowy gdzieś się naucza, zapewne w domu. Trzeci dotyczy obcego środowiska, a także wykazuje pewną zależność od pouczeń egipskich Amenemopeta, mędrca egipskiego. Inne wzmianki biblijne uważano za argumenty, mogące przemawiać za istnieniem szkoły w Izraelu; do najważniejszych należą: wzmianka o istnieniu miasta Kiriat-Sefer (Miasto Książki; Joz 15,15-16; Sdz 1,11-12); wzmianka o młodzieńcu, który umiał pisać (Sdz 8,13-17); wzmianka Izajasza o jego uczniach (8,16); zdania z Prz 4,5 i 17,16 o kupowaniu mądrości; dopisek o pisarzach Ezechiasza, którzy skopiowali wcześniejsze przysłowia. Najwcześniejsza bezpośrednia wzmianka o szkole izraelskiej występuje w Syr 51,23, gdzie zaprasza się uczniów do zatrzymania się w bet ha-midrasz Ben-Syracha (hebr., w „domu nauki”).
Dane pozabiblijne. Ubogie dane o szkołach, jakie przekazuje Biblia hebrajska, uzupełniono na podstawie dwóch różnych źródeł: materiałów paralelnych ST pochodzących ze starożytnego Bliskiego Wschodu oraz inskrypcji z terenów Palestyny. Wiedza o edukacji w starożytnym Egipcie jest dość rozległa dzięki tekstom pouczającym i sporom pisarzy, które się zachowały. Istnieje też kilka tekstów szkolnych z Sumeru, co pozwała nakreślić wystarczająco jasny obraz procesu kształcenia w Mezopotamii. To samo dotyczy Ugarit, gdzie pisarze odgrywali w społeczności znaczną rolę. Istnieje więc pokusa, by wykorzystać te dane w rekonstrukcji sytuacji w Izraelu. Taka metoda jest jednak ryzykowna z racji względnej prostoty języka i społeczeństwa hebrajskiego, i to nawet jeszcze w czasach monarchii. Jeśli szkoły istniały w czasach Salomona, to musi wydawać się dziwne, że lista urzędników rządowych nie wymienia jakiejś osoby odpowiedzialnej za edukację.
Nowsze dane, uzyskane z inskrypcji palestyńskich, interpretuje się różnie. Niektórzy argumentują za istnieniem szkół we wczesnym Izraelu, powołują się na następujące świadectwa: spisy, abecadła (tzn. listy abecadłowe), transpozycje podobnych liter, powtarzanie słów, litery o dużej wielkości, źle wykonane rysunki, początki w zakresie znajomości języków obcych. Żaden jednak z tych elementów s wymaga istnienia szkół, wszystkie – wskazujące na rękę dzieci – można wyjaśnić zadowalająco nauczaniem w domu. Wiele z nich można też tłumaczyć inaczej: duże litery mogą wskazywać na kiepski wzrok lub zaawansowany wiek piszącego, niedoskonałe rysunki – na niezręczność czy brak uzdolnień artystycznych. Świadectwa te byłyby zapewne bardziej przekonujące, gdyby pochodziły z jednego miejsca, natomiast są one rozproszone po całej Palestynie.
Rodzaje nauczania. O ile istnieje różnica zdań co do znaczenia tych inskrypcji palestyńskich oraz paralel w kulturach sąsiednich dla nauczania w Izraelu, o tyle panuje zgoda, że we wczesnym nauczaniu centralna była rola rodziny. Nawet wyrażenia „synu mój” czy o „ojciec” w Księdze Przysłów, które zwykle uważa się za techniczne określenia ucznia i nauczyciela, można rozumieć dosłownie, co wydaje się słuszne zwłaszcza tam, gdzie obok ojca wymienia się matkę, choć i w tym przypadku starano się wyjaśniać tego rodzaju wzmianki jako efekt podyktowany paralelizmem literackim.
Wydaje się prawdopodobne, że wielu młodych ludzi pobierało naukę w cechach. Wiemy o cechach proroków i kapłanów, wydaje się prawdopodobne, że również inne zawody, np. garncarza, metalurga, itp. miały swoje cechy. Decydujący zwrot w rozwoju państwowej biurokracji mógł się dokonać za panowania Ezechiasza (725-697 przed Chr.), jeśli już nie za Salomona. W każdym razie młodzi ludzie otrzymywali teraz wykształcenie w sztuce pisarskiej na dworze królewskim. Księga Koheleta może, jak się wydaje, świadczyć o świadomie podjętym wysiłku wpajania „także wiedzy ludowi”, jeśli wyrażenie to rzeczywiście zakłada demokratyzację nauczania. O innego rodzaju nauczaniu donosi 2 Krn 17,7-9 – w tym przypadku chodzi o kontynuację wcześniejszego nauczania religijnego, które również nabrało wielkiego znaczenia w Księdze Powtórzonego Prawa, choć z jedną istotną różnicą. Według Ksiąg Kronik znajomości księgi Prawa nauczali ludzi, urzędowi kapłani, lewici i książęta. Wiadomo jednak, że autor Ksiąg Kronik nie był tak wierny wydarzeniom historycznym, jak jego poprzednicy, i dlatego tę informację należy przyjmować z ostrożnością.
Łatwiej byłoby opisać izraelską edukację niż dokładnie określić, gdzie się ona odbywa, choć i w tym przypadku nie można się obyć bez domysłów. Wydaje się, że kształcenie ograniczało się z reguły do chłopców, jeśli kanoniczne przysłowia faktycznie funkcjonowały jako teksty podręcznikowe, jak wielu przyjmuje. Stałe wzmianki w Prz 1-8 o cudzołożnicy jako złej kobiecie są kierowane do młodzieńców, to samo dotyczy szczególnych pouczeń, które bez wyjątku były adresowane do mężczyzn. Następnie, skuteczność nauczania wspomagały kary, co było niemiłym rysem edukacji również w Egipcie i Mezopotamii. Treścią nauczania w Izraelu mogły być tradycje religijne i przysłowia, jeśli Mądrość Stracha odzwierciedla program jego szkoły. Pod wpływem hellenistycznym autor Księgi Mądrości przyjął bardzo odmienny program (7,17-22). Wynika stąd, że nauczanie w starożytnym Izraelu było bardzo zróżnicowane pod względem miejsca nauczania oraz programu.
W NT. Choć NT nie wypowiada się na temat formalnego nauczania, Jezusa przedstawia się jako Tego, który naucza wielkie rzesze (Mk 4,1-2; 14,49), a także uczniów (por. Mt 5,1b-2). Chrystus zmartwychwstały poleca uczniom kontynuować tę działalność (Mt 28,20). Paweł podaje, że otrzymał wykształcenie w Prawie u sławnego nauczyciela Gamaliela (Dz 22,3), co wiązało się z koniecznością opuszczenia domu i udania się do Jerozolimy – w ten sposób poświadcza, że szkoły rabinackie, co podkreślają późniejsze tradycje Miszny, już były wysoce rozwinięte. Nie ma w NT świadectw o formalnym (szkolnym) nauczaniu wiary chrześcijańskiej, ale wydaje się, że była ona nauczana w rodzinie (1 Tm 1,5; por. Pwt 11,19)
(EB)
NABUCHODONOZOR
Imię czterech królów znanych nam ze starożytnej Mezopotamii. Pierwszym z nich był król z II dynastii z Isin (południowa Mezopotamia), który panował w latach 1124-1103 przed Chr. Znany jest jako Nabuchodonozor I. Król, wzmiankowany w Biblii, jest znany dzisiejszym biblistom jako Nabuchodonozor II. Inskrypcja Dariusza I (522-486 przed Chr.) z Behistun (zachodni Iran) wspomina o dwóch pretendentach do tronu (522 i 521 r. przed Chr.), którzy nosili imię Nabuchodonozora (III i IV według współczesnych uczonych, chociaż istnienie tego ostatniego nasuwa pewne wątpliwości).
Nabuchodonozor II panował w Babilonii od 605 do 562 I. przed Chr. Był synem Nabopolassara, założyciela dynastii chaldejskiej. Nabuchodonozor II był najpotężniejszym i najdłużej panującym królem okresu neobabilońskiego (625-539 przed Chr.). Za jego rządów miasto Babilon i południowe państwo mezopotamskie, Babilonia, przeżywały szczyt potęgi i bogactwa.
Imię Nabû-kudurri-usur znaczy ,,O Nabu, zachowaj dziedzica (dosł.: kamień graniczny)". Z tej babilońskiej formy wywodzi się inna biblijna pisownia tego imienia, Nebukadresar.
Głównymi rywalami w walce o władzę w czasach Nabuchodonozora II były Media (północno-zachodni Iran) i Egipt, zawsze ubiegający się o kontrolę nad portami i handlem na Bliskim Wschodzie (Syria, Liban, Izrael). Małżeństwo Nabuchodonozora z córką króla Medów zapewniło, aż do śmierci Nabuchodonozora, sojusz z tym potężnym rywalem. Jeżeli chodzi o Egipt, to faraon Neko poniósł klęskę z rąk Nabuchodonozora w bitwie pod Karkem.isz w 605 r. przed Chr., po której nie odzyskał już dawnej świetności (2 Krl 24,7).
Dużo informacji o wczesnym okresie rządów Nabuchodonozora II dostarczają Kroniki królów chaldejskich (Chfonicles oj Chaldaean Kings, D. J. Wiseman, London: British Museum 1956). Z czterdziestu trzech lat rządów Nabuchodonozora II zachowały się jednak tylko te przekazy, które opisują lata do 594 r. przed Chr. Inne kroniki dotyczą podboju Tyru (571 r. przed Chr.; por. Ez 27,12) i najazdu na Egipt w trzydziestym siódmym roku rządów Nabuchodonozora (opisanego na fragmentarycznie zachowanej tabliczce przechowywanej w British Museum; zob. Ez29,19-21). Kroniki pokazują, że Nabuchodonozor był zdolnym, ale okrutnym władcą (por. 2 Krl 25,7), któty nie cofał się przed niczym, aby ujarzmić narody stawiające mu opór.
Amēl-Marduk (Ewil Merodak), syn Nabuchodonozora, panował od 562 do 560 r. przed Chr. Według 2 Krl 25,27-30 i Jr 52,31-34, ułaskawił on Jojakina i zapewnił mu utrzymanie "przez wszystkie dni [jego] życia". Babilońskie tabliczki gliniane wzmiankujące o rachunkach za olej dla Jojakina, pięciu synów króla Judy i innych Judejczyków, wymownie poświadczają te słowa Biblii.
Do przedsięwzięć budowlanych Nabuchodonozora należy m.in. zaliczyć: upiększenie Babilonu, jego stolicy, budowa dodatkowych umocnień i rozbudowa świątyni Marduka w Babilonie, Esangila. Istnieje obszerna lista osób zatrudnionych na dworze Nabuchodonozora, wskazująca na rozbudowaną infrastrukturę pałacu królewskiego.
Z perspektywy biblijnego Izraela wydarzeniami związanymi z panowaniem Nabuchodonozora II, które pozostawiły trwały ślad w historii Izraelitów, to spustoszenie Judy, zdobycie Jerozolimy, spalenie świątyni Salomona i deportacja do Babilonii (597-581 przed Chr.). Opisu tych wydarzeń i wydarzeń poprzedzających oraz zapisu refleksji nad nimi dostarczają materiały biblijne, zawarte w Drugiej Księdze Królewskiej i w obu Księgach Kronik, oraz Księga Jeremiasza. Księgi Ezdrasza, Neremiasza i Estery uzupełniają te materiały. Księga Daniela (1-5) opisuje pobyt Żydów na dworze Nabuchodonozora oraz przedstawia wizje apokaliptyczne.
Jeremiasz, wielki prorok, naoczny świadek zburzenia świątyni, radził poddać się Nabuchodonozorowi, w którym widział narzędzie gniewu Pana. Nadejdzie czas, trafnie przepowiadał Jeremiasz, że kraj Nabuchodonozora będzie musiał stanąć przed obliczem Pana (Jr 27).
Niektórzy bibliści przypuszczają, że Dn 4, gdzie opisane jest szaleństwo Nabuchodonozora, może zawierać fragmenty odnoszące się do mniej znanego babilońskiego króla z tej samej dynastii, Nabonida.
(EB)
NIERZĄD (ROZPUSTA)
Wszelkie niemoralne zachowania seksualne. W ST chodzi o takie czyny nierządne, jak uwiedzenie, gwałt, sodomia, pewne formy kazirodztwa, prostytucja (uprawiana przez kobiety i mężczyzn) i kontakty homoseksualne (por. Kpł 18; 19,20-22.29; 20,10-21). Szczególny grzech nierządu, jako że związany z małżeństwem, czyli cudzołóstwo, uważano za cięższy od pozostałych i dlatego podlegał odrębnej grupie praw.
W NT niemal każda forma niewłaściwych zachowań seksualnych (tzn. aktywność seksualna poza małżeństwem) uznawano za rozpustę czy „niemoralność" (por 1 Kor 6,9; 2 Kor 12,21; Ef 5,5; Kol 3,5; 1 Tes 4,3; 1 Tm 1,10; Hbr 13,4; Jud 7).
(EB)
NATCHNIENIE
Napełnienie duchem, pozostawanie pod wpływem ducha. Koncepcja natchnienia pojawiła się w Biblii początkowo jako sposób opisywania i tłumaczenia pewnych form wypowiedzi. W starożytnym Izraelu przez prorokowanie rozumiano wypowiadanie słów pod wpływem Ducha Bożego (np. Lb 24,2) lub duchów (1 Krl 22,19-23). Czasami stan natchnienia uwidoczniał się dziwacznym zachowaniem proroków (np. 1 Sm 10,6); kiedy indziej fakt natchnienia podawano jako uzasadnienie przypisywania jakiejś wypowiedzi autorytetu Bożego (np. Iz 61,1).
Natchnienie prorockie zaczęło zanikać w Izraelu wraz z upadkiem znaczenia samej instytucji prorockiej (por. Za 13,2-6), a wcześni rabini nie przyjmowali roszczeń swoich współczesnych, jakoby znajdowali się pod wpływem szczególnego natchnienia. Takie roszczenia jednak odżyły wśród wczesnych chrześcijan. Uważali oni, że natchnienie Duchem Świętym jest znakiem czasów ostatecznych (Dz 2,16-18), traktowali je jako oznakę pełnej asymilacji ze wspólnotą chrześcijańską (np. Hbr 6,4) i źródło nie tylko misji prorockiej, lecz także innych ważnych funkcji w życiu Kościoła (1 Kor 12,4-11). Podobnie jak we wcześniejszej tradycji chrześcijańskiej, w NT nie ma zgodności, czy chodzi w tym przypadku o działanie jednego czy też kilku duchów (1 J 4,1-3; 1 Kor 14,32).
Koncepcja natchnienia została zastosowana do dokumentów spisanych w 2 Tm 3,16. Podobną myśl można odnaleźć w Hbr 3,7 i 9,8, gdzie mówi się o Duchu Świętym jako przemawiającym za pośrednictwem słów i nauki Pisma Świętego. Podobnie jak w przypadku natchnienia wypowiedzi słownych, natchnienie słów pisanych potwierdzało ich autorytatywność i pożytek, jaki mogły przynieść.
Ideę tekstu natchnionego pośrednio akceptowano być może jeszcze wcześniej. Niektórzy tłumacze, przekładający hebrajski ST na język grecki (LXX), dokładali starań, by znaleźć grecki ekwiwalent dla każdego hebrajskiego słowa, nawet za cenę nadania nowego znaczenia greckim wyrazom. Tendencję tę w jeszcze radykalniejszej formie reprezentował późniejszy redaktor Akwila, doprowadzając ją niekiedy do absurdu. Również starożytni komentatorzy postępowali tak, jakby najmniejsze nawet szczegóły tekstu biblijnego były pełne znaczenia. Natomiast zwoje znad Morza Martwego, najstarsza biblioteka manuskryptów biblijnych, jaką posiadamy, dowodzą pewnej obojętności wobec dokładnego brzmienia tekstu -biblijni interpretatorzy z Qumran, a niekiedy również pisarze NT, niekiedy w bardzo swobodny sposób cytują przytaczane przez siebie fragmenty.
Spekulacje na temat przebiegu i skutków natchnienia były kontynuowane i zostały poszerzone w późniejszym chrześcijaństwie. Działanie Ducha Świętego opisywano za pomocą różnych metafor, np. gry na instrumentach muzycznych czy dyktowania tekstu sekretarzowi. Natchnienie uważano za moment konstytutywny wypowiedzi natchnionych, nawet w jej pisemnej formie, jako słowa Bożego, lecz różnie słowo to rozumiano. Zawsze jednak podkreślano, że człowiek interpretujący Biblię, podobnie jak pierwotny autor, potrzebuje natchnienia, co nawiązuje do pierwotnego kontekstu pojęcia natchnienia jako natchnienia słowa mówionego.
(EB)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |