Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Wykład Ks. Prof. A. Troniny: Przygoda wiary Izraela, jej wzloty i upadki w pięciu etapach historycznych.
Pobyt na Synaju wiąże się z zawarciem przymierza. Idea i rzeczywistość przymierza były powszechnie znane w świecie bliskowschodnim. Szczepy wiązały się wzajemnymi zobowiązaniami. Ten sam obraz ilustruje więź Izraela z Bogiem. JHWH objawił się mu jako Partner przymierza, który narzuca obowiązki, ale zarazem gwarantuje opiekę. Rola Mojżesza jest w tym przymierzu istotna. To przede wszystkim on spotyka Boga i daje ludowi udział we własnym doświadczeniu, jak niegdyś w Egipcie. Ostatecznie cały lud angażuje się w przymierze. Wiara ujęła tę rzeczywistość we wspaniałej scenie teofanii na Synaju (Wj 19). Już niegdyś Bóg zawarł przymierze z Abrahamem (Rdz 15); teraz przypieczętował je ostatecznie. Bóg i Izrael złączeni są odtąd wspólnym losem! Tę wspólnotę życia symbolizuje skropienie krwią ołtarza i ludu (Wj 24,5-8). Jest to moment o niepowtarzalnym znaczeniu dla wiary Izraela.
Odtąd Izrael jest ludem „Pana”, a „Pan” - Bogiem Izraela. Tradycja wraca ustawicznie do tego faktu. Prorocy przypominają ludowi jego początki. W wielkich momentach historii dokonuje się uroczyste odnowienie przymierza (Joz 8,30nn; 2 Krl 23; Ne 8). Tak przygotowuje się realizacja nowego i wiecznego Przymierza, które zapowiadali prorocy (Jr 31,31nn i Ez 37,26). „Ja będę ich Bogiem, a oni będą Mi ludem”. Taka przyszłość otwiera się przed Izraelem, a jej zarys pojawia się już na Synaju.
Przymierze suponuje wiarę Mojżesza i ludu, ale i wiara znajduje w przymierzu pogłębienie. Przymierze zakłada mianowicie jedność Izraela. Jedynemu Bogu winno odpowiadać zjednoczenie narodowe. Wiara zatem objawia się jako fakt z istoty wspólnotowy. Ale jedność narodu jest zależna od każdego z jego członków. Wierność albo niewierność jednostki mają wpływ na losy wszystkich; podobnie jedno pokolenie rzutuje na dalsze (por. Wj 20,5: „jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia”). Idea odpowiedzialności musi rozwijać się w kierunku od wspólnoty do jednostki, ale pierwotna intuicja, mówiąc o zbiorowej odpowiedzialności opartej na przymierzu, nie straci znaczenia nawet po przyjściu Chrystusa.
Przymierze, odnawiając obietnice Boże, odnawia także dynamikę wiary. Na pustyni lud zdołał wytrwać, gdyż wiedział, że podąża do kraju obietnic, do ziemi „mlekiem i miodem płynącej”. Izrael wiedział bowiem, że jest dziedzicem obietnic i błogosławieństw Bożych: Wszak Pan powiedział: „Anioła mego poślę przed tobą, aby cię strzegł na twych drogach, i dam ci dojść do miejsca, które ci przygotowałem” (Wj 23,20). Nie da się porównać wiary Abrahama i Mojżesza tak, aby orzec, która z nich była większa wobec Boga! Bóg udziela swej łaski każdemu w innych warunkach, odmiennej ale zawsze cudownej. Na przykład dla Mojżesza wiara była niewątpliwie bardzo bogata w doświadczenia. Opatrznościowy fakt wyjścia z Egiptu stał się dla niego gwarancją na przyszłość. Toteż mógł on gorliwie podjąć realizację tej drogi, choć była ona stale najeżona trudnościami.
Wreszcie ostatni aspekt tej wiary, ubogaconej przez doświadczenia pustyni. Teksty stale podkreślają, że obietnice Boże są uwarunkowane. Przymierze zawiera zobowiązania, których Izrael musi dotrzymywać. Aby żyć, trzeba zachowywać przykazania Boże. Dlatego do opisu przymierza dodany jest tekst Dekalogu (Wj 20); różne przepisy prawne przeplatają się z opisem wydarzeń. Większość tych tekstów to komentarze, opracowane przez tradycję. Izrael jest świadom reguły życia, opartej na przynależności do jedynego Boga. Jego religia, nazywana jahwizmem, to bynajmniej nie powierzchowna teozofia. Wiara przenika całe życie codzienne w najdrobniejszych szczegółach. Całe przymierze ogarnia idea sprawiedliwości, i to nie tylko w relacjach międzyludzkich, ale także w relacji do Boga: „Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie”! (Wj 20,3) Jest to kolejna lekcja, o której nie wolno Izraelowi zapomnieć!
3. Czasy królów: wahania wiary
Podbój Kanaanu początkowo był tylko częściowo naznaczony sukcesem; pozwolił jednak osiedlić się ludowi w obiecanym i wymarzonym kraju. Nareszcie wiara Izraela została umocniona wzięciem w posiadanie własnej ziemi! Było to wydarzenie wielkiej wagi, gdyż przyniosło błogosławioną stabilizację. Ale właśnie ta stabilizacja stanie się początkiem nowych trudności.
Trzeba przede wszystkim pokonać dawnych mieszkańców, by móc zająć ich terytoria. Jest to zadanie na wiele lat: dopiero w dwieście lat po wielkich czynach Jozuego uda się Dawidowi zdobyć Jeruzalem. Ciągle też groźni są mieszkańcy sąsiednich ziem: Filistyni, Moabici, Ammonici. W obliczu tych zagrożeń potrzebna jest jedność Izraela. Pokolenia Izraela jeszcze długo będą żyły obok siebie, zajęte bardziej własnymi problemami niż budowaniem wspólnoty rodzinnej, ludu Bożego.