Sprawdzili, że Grób Pański w Jerozolimie jest naprawdę pusty! Wrócili z Dobrą Nowiną i chcą wszędzie mówić, że Jezus naprawdę zmartwychwstał, żyje i chce działać w życiu każdego człowieka!
Pięćdziesiąt osób z Diecezjalnej Szkoły Nowej Ewangelizacji w Bielsku-Białej, ich znajomi i przyjaciele wrócili z pielgrzymki do Ziemi Świętej. Pojechali, żeby zobaczyć, że Grób Pański w Jerozolimie jest naprawdę pusty, wrócić z Dobrą Nowiną i mówić w każdym miejscu, że Jezus naprawdę zmartwychwstał, żyje i chce działać w życiu każdego człowieka. Bo ci, którzy w Niego uwierzą, w Jego imię - jak zapowiedział On sam - "złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą i ci odzyskają zdrowie".
W Ziemi, po której chodził Jezus, odwiedzili te miejsca, do których przybywa niemal każdy pielgrzym: Nazaret, Ain Karem, Betlejem, okolice Jeziora Galilejskiego z Górą Błogosławieństw, Górę Tabor, Jerozolimę z Górą Oliwną, Pustynię Judzką, Betanię, Jerycho, byli nad Jordanem i... w Morzu Martwym.
Urszula Rogólska /GN
Msza św. na Pustyni Judzkiej
Celebrowali Mszę św. w miejscach, o których do tej pory mogli słyszeć: w kaplicy św. Heleny przy Bazylice Narodzenia Pańskiego w Betlejem, w górnym kościele Bazyliki Zwiastowania w Nazarecie, w ogrodach przy kościele na Górze Błogosławieństw w Galilei, na Górze Tabor, w kaplicy krzyżowców w Bazylice Grobu Pańskiego w Jerozolimie, w majestatycznym pejzażu Pustyni Judzkiej i... w kaplicy sióstr elżbietanek, prowadzących w Betlejem sierociniec dla chrześcijańskich dzieci.
Zachwycali się majestatem przestrzeni, słońcem, zieloną o tej porze roku przyrodą. Ale nie chcieli biegać jak turyści ciekawi co jest za kolejnym zakrętem drogi. Najważniejsze było spotkanie z Jezusem i Bożym Słowem.
- Na Górze Błogosławieństw odwiedziliśmy Domus Galilaeae - Dom Neokatechumenatu, a w nim sanktuarium Słowa Bożego - mówi Agnieszka. - Ksiądz, który nas tam oprowadzał, mówił, że kiedy czytamy Słowo Boże, zasiadamy na tronie, Bóg zaprasza nas do tego! To ogromne wyróżnienie!
Co złego może się stać przyjacielowi Chrystusa? Wszystkie przygody dobrze się skończą.
Nadchodzi dzień kary? Ale jak to? Za co? Jak Bóg może się gniewać? Jak śmie?