Fragment dzisiejszego pierwszego czytania wchodzi w ostatnią część orędzia tzw. Drugiego Izajasza, proroka, który wieścił swym rodakom kres niewoli babilońskiej, a przy tej okazji zostawił wiele obrazów czasów mesjańskich.
To będzie czas, gdy ludzkie pragnienia się spełnią i spełni się przede wszystkim pragnienie bycia zbawionym.
Tak to jest w orędziach o przyszłości, że prorocy, choć znali ją w jakimś wymiarze (tu fakt zbawienia), nie potrafili jej opisać inaczej niż obrazami ze swej współczesności.
Jeśli więc prorok mówił o pragnieniu, to nie uciekał w świat obcej mu abstrakcji, ale przywoływał konkrety z życia swych słuchaczy, by w ten sposób łatwiej zrozumieli, czym jest spełnienie pragnień duchowych. Ono jest jak zaspokajanie pragnienia fizycznego, które w jego czasach zaspokajano, pijąc wino i mleko.
Tamten klimat potrafił o sobie dać znać wielkim pragnieniem. Woda, szczególnie stojąca, nie była bezpieczna. Bezpieczne były źródła, choć tych było niewiele. Choć nie miano pojęcia o bakteriach, wiedziano, że woda potrafi być szkodliwa. Pito więc wodę zmieszaną z winem doprawionym ziołami i przyprawami.
Bogatsi pili lepsze wina, a biedacy jego tanie, mocno kwaśne odmiany, aż po rozcieńczony winny ocet. Natomiast mleko, o którym Biblia mówi ponad pięćdziesiąt razy, jako napój to właściwie zawsze mleko kozie, i do tego niemal zawsze w formie mleka kwaśnego. Sprawiał to klimat.
Kozy są bardzo solidnymi producentami tego napoju. Zadowalają się pastwiskami, na których nie wyżyją owce i bydło. Dają też mleko przez 7–8 miesięcy w roku. Poza tym, a potwierdzają to współczesne badania, w starożytności jedynie dzieci tolerowały mleko krowie. Dorośli po nim z reguły chorowali.
I tak to Drugi Izajasz w VI w. przed Chr. wieści o bliskiej wolności swego narodu i zapowiada czasy mesjańskie, kiedy to wino i mleko będą dostępne za darmo. A przecież te napoje to metafory zbawienia.
I tutaj myśl ostatnia. Czyż prorok nie miał racji, gdy wieścił, że zbawienie otrzymamy za darmo? A Zasiadający na tronie w ostatniej biblijnej księdze, Apokalipsie, zapewnia: „Oto czynię wszystko nowe… Stało się. Jam Alfa i Omega, Początek i Koniec. Ja pragnącemu dam darmo pić ze źródła wody życia”.
***
Tekst czytania znajdziesz tutaj