Kiedy diabeł jest wystraszony, posyła religijnych ludzi.
Rzekli więc Żydzi do uzdrowionego: „Dziś jest szabat, nie wolno ci nieść twojego łoża. (…) Żydzi prześladowali Jezusa, że to uczynił w szabat”. (J 5,10,16)
Skąd ja to znam? Nieustannie spotykam ludzi, którzy dyktują Bogu, w jaki sposób ma się zachować. Starają się Go obłaskawić, zamknąć w formie, z której – ku ich przerażeniu – nieustannie się wymyka. Duch religijności naturalnej (nie ma naprawdę nic wspólnego z Duchem Świętym!) każdego dnia podpowiada im nowy zestaw ofiar, którymi powinni zadowolić Stwórcę, by ich wołanie zostało przez „górę” pozytywnie rozpatrzone. Duch religijności naturalnej podpowiada milionom ludzi błędny schemat: muszą przypodobać się Bogu, ofiarować jakieś dary, a jeśli będzie z nich zadowolony, zacznie im błogosławić. Jeśli coś zawalą, odwróci się plecami.
Ostatnio jestem nieustannie w drodze. Spotykam tysiące ludzi, którzy żyją w świecie Starego Przymierza. I nie potrafią odetchnąć powietrzem Zmartwychwstania.
Znakomicie naucza o tym Ulf Ekman: „Kiedy diabeł naprawdę jest wystraszony, posyła religijnych ludzi. Tak było zawsze, więc nie powinno nas to zaskakiwać. Do Jezusa przysyłał faryzeuszy, saduceuszy, herodian i stróżów świątynnych. Bez względu na to, co Jezus zrobił, byli oni przeciwko Niemu. Szabat był cudownym dniem, aby czynić dobrze, więc Jezus chodził, czyniąc dobrze i uzdrawiając chorych, również w tym dniu. Raz znalazł się człowiek z uschłą ręką, do którego Jezus powiedział: „Wyciągnij swoją rękę”. Człowiek został uzdrowiony, a reakcja była taka: „Nie wolno ci czynić takich rzeczy w Szabat”. Z taką samą reakcją możemy się spotkać dzisiaj w wielu kościołach. „My nie robimy tych rzeczy tutaj. My nie uzdrawiamy tutaj chorych. Nigdy wcześniej tego nie robiliśmy i nie zamierzamy tego zmienić”. Niektórzy ludzie powstają i opierają się Bogu, kiedy widzą, jak Duch Święty zaczyna się objawiać. Puste warownie podnoszą się przeciwko poznaniu Boga i próbują zatrzymać przepływ mocy Ducha Świętego, który uwalnia ludzi. Uczniom Jezusa nie było łatwiej. Często napotykali podobne sytuacje, doświadczali tej samej konfrontacji z religijnością, z jaką spotkał się Jezus. Wszystkie te ataki miały na celu zduszenie życia, które w nich było. Ciemność nie miała jednak mocy nad Jezusem ani nad Jego uczniami” (Ulf Ekman, Zniszcz dzieła diabła).
Śledź Go! A nuż kolejny raz zrobi coś nie tak? Uzdrowi nie-wtedy-kiedy-powinien, pomyli kolor skarpetek. Zawsze Go na czymś przyłapiesz.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |