Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Historia wzywająca słuchaczy do nawrócenia Łk 13,1-9 ma miejsce w chwili, gdy Jezus przestrzega słuchaczy przed niebezpieczeństwem bogactw, przed pokładaniem ufności w dobra trwałe.
Wydaje się, iż w całej tej historii chodzi o ludzi przeciwnych Rzymowi, których Piłat zamordował w świątyni, dodając do ucisku jeszcze świętokradztwo. Przychodzą do Jezusa, który jest Mesjaszem, Tym, który miał usunąć niesprawiedliwość i przywrócić wolność swojemu ludowi. Co uczyni? Czy potępi Piłata, czy potępi porywczych Galilejczyków? Kogo wskaże winnym?
Jezus jednak nie interesuje się kto był winny, a kto nie. Zresztą – On sam zostanie zabity przez Piłata i jego przeciwników. Władze sprzymierzą się przeciwko Niemu. Możni przeleją krew Jego, również Galilejczyka, jako ofiary niesprawiedliwości. Jezus będzie prawdziwie niewinną ofiarą, Sprawiedliwym skazanym na śmierć (Łk 23,41.47). Szczególnie On doświadczy niesprawiedliwości. On jednak nie żali się, nie zwraca uwagi na siebie.
Ewangelista nie koncentruje się na szczegółach samego wydarzenia. Notuje jedynie to wydarzenie, gdyż w centrum jego zainteresowania jest odpowiedź Jezusa, który nie wchodzi w spory polityczne, nie ocenia panowania Rzymian na terenie Ziemi Świętej, lecz wyciąga z incydentu ważne wnioski teologiczne.
Doniesienie o masakrze Galilejczyków, której dokonał prokurator Piłat na dziedzińcu świątyni, gdy ci składali ofiary (Łk 13,1), nie potwierdzają ówcześni historycy. Jednak taki obraz Piłata odpowiada prawdzie historycznej. Piłat znany był z okrucieństwa. Za podobny czyn został on złożony z urzędu w 35 r. po Chr., gdy dopuścił się morderstwa na Samarytanach na górze Gerazim podczas ich pielgrzymki.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |