Czy ktoś chwali sól? Czy raczej kucharza? Czy ktoś dziękuje światłu? Czy raczej temu, kto oświetlił drogę?
Wy jesteście solą ziemi. Bez soli nic nie smakuje tak, jak powinno. Choćby się nasypało mnóstwo przypraw, jeśli soli zabraknie, zabraknie i smaku. Dodana szczypta wydobywa je wszystkie. Więc: jesteście solą.
Wy jesteście światłem świata. Bez światła nie sposób się poruszać. Co najwyżej można chodzić utartym szlakiem, na którym znamy każdy krok, licząc że nic się nie zmieniło. Asekurować się na każdym kroku, bo nie widzimy tego, co jest przed nami. Bez światła nie da się żyć. Więc: jesteście światłem.
Jesteśmy jak sól, którą Bóg wsypuje do świata, którą daje ludziom wokół was, by uczynić ich życie pełnym. Jesteśmy jak światło, które trzyma by oświetlało drogę idącym, by nie potknęli się, nie zabłądzili. Jesteśmy darem Boga dla świata. Dla tych, którzy są daleko. Dla tych, którzy inaczej zginą. On nie chce, by ktokolwiek zginął.
Czy ktoś chwali sól? Czy raczej kucharza?
Czy ktoś dziękuje światłu? Czy raczej temu, kto oświetlił drogę?
Być solą i światłem to znaczy być niewidocznym, bo zauważony i uwielbiony ma być Ten, który nas posłał.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |