Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Dzisiejsze spotkanie będzie ukazaniem Ducha Świętego jako Bożego daru, jako Tego, który działa w człowieku i jako zobowiązanie dla uczniów Chrystusa.
Oba teksty, nieco różnią się od siebie.
Tak. Pierwszy bowiem mówi o Duchu, który sprawia i zapewnia przybrane synostwo, drugi zaś uczy o Duchu, który jest w chrześcijaninie, który posiada niezwykły dar przybrania za syna. Oba teksty jednak podkreślają, iż to Duch Święty sprawia usynowienie chrześcijan. Duch Syna Bożego, przebywając w uczniach Chrystusa jednoczy ich tak ze sobą, jak i z Jezusem Chrystusem. Stąd też wołanie Syna: „Abba, Ojcze” płynie do Boga tak w naszym imieniu, jak i w imieniu Syna Bożego.
Mówiąc o tym co sprawia Duch Święty w uczniach Chrystusa trzeba podkreślić, iż Duch Święty daje życie. „Duch bowiem ożywia” (2Kor 3,6). Stare Przymierze było pozbawione Ducha, opierało się na przekonaniu, że Życie wieczne zapewnia samo przestrzeganie litery Prawa. W myśli Nowego Przymierza miejsce szczególne zajmuje Duch Święty, który daje życie. Stąd też chrześcijanie winni żyć Duchem. „Mając bowiem życie od Ducha, do Ducha się też stosujmy” (Ga 5,25). Duch Święty jest zasadą chrześcijańskiej egzystencji i życiodajną siłą. Duch prowadzi człowieka „do życia i pokoju” (Rz 8,6).
Duch Święty wspomaga uczniów Chrystusa w modlitwie. „Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, wie, że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą.” (Rz 8,26-27). Duch Święty nadaje modlitwom odpowiednią formę. Sam z siebie bowiem człowiek „nie potrafi modlić się tak jak trzeba”. Duch Święty wychodzi naprzeciw tej ludzkiej nieudolności, oferuje współpracę i przyczynia się za chrześcijanami.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |