za: apologetyka.katolik.net.pl :.
Pośrednictwo świętych ukazane jest też w dokonywaniu cudów przez Apostołów, które czynili mocą Chrystusa (Dz 9:32-42, 20:9-12, 5:12). Jezus mógł sam uzdrowić czy wskrzesić zmarłych, a jednak posługiwał się pośrednikami.
O zwracaniu się do aniołów Biblia mówi wielokrotnie (np. Łk 1:18, 34). Wspomniała też o ich pośrednictwie wobec "wszystkich świętych" Ap 8:3n. (por. Hbr 1:14, 2:2, Tb 12:12, Ga 3:19, Dz 7:38, Dn 12:1). Aniołowie są naszymi "współsługami" wobec Boga (Ap 19:10). Jeśli więc do ludzi będących współsługami możemy zwracać się z prośbą o modlitwę za nas, to i do aniołów także. Dziwne, że ŚJ atakują nasze: "Składanie Bogu względnej czci za pośrednictwem anioła" ("Niech Bóg będzie prawdziwy" rozdz.XIII par.11), bowiem sami Jezusa uważają za anioła (patrz rozdz 'Chrystus i archanioł Michał') i uczą, że oddają Jemu "cześć względną" należną Jehowie (Strażnice: Nr 2, 1992 s.23; Rok CIV [1983] Nr 14 s.4-przypis). Okazuje się więc, że u ŚJ jest przesadny kult anioła-Jezusa (por. Kol 2:18). Jest to sprzeczne ze słowami: "Bogu samemu oddaj pokłon!" Ap 22:9.
Nie można warunkować zwracania się do świętych i aniołów widzeniem ich (por. 2Kor 5:7), bo Boga Ojca nie widzimy, a nikt nie neguje z tego powodu zasadności zwracania się do Niego.
26.4. Na możliwość pośrednictwa osób (dusz) świętych i ukazywania się ich wskazuje przypowieść "O bogaczu i Łazarzu" Łk 16:27-31. Zauważmy słowa: "lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą" Łk 16:30. Jezus w tej przypowieści stwierdza jednak, że dla ludzi bez wiary nie miało to by znaczenia, nawet gdyby święci tacy jak Łazarz zmartwychwstali (Łk 16:31). Widać więc, że pomoc świętych może być zapewniona tylko osobom dążącym do Boga i zarazem jej pragnącym (por. Jr 15:1).
26.5. Jeśli chodzi o osoby ze "144 tys." to wg nauk ŚJ mają one panować literalnie 1000 lat (Ap 20:4, por. "Wspaniały finał..." s.289). ŚJ nie zauważyli nieścisłości w ich wykładni, bo ich "święci" już panują od 1914r. ("Będziesz mógł żyć..." s.163; "Wiedza, która prowadzi..." s.92), czy raczej od momentu ich zmartwychwstania w 1918r. (Strażnica Nr 9, 1993 s.13), a "1000 lecie" jeszcze się nie zaczęło. Wobec tego nie może to być 1000 lat, lecz 1000 z okładem. Jeśli przyjmiemy, że panującym w niebie ŚJ już liczy się czas "1000-lecia", to ile lat będą panować żyjący jeszcze na ziemi zaliczani do "144 tys."?
26.6. Atakując pośrednictwo świętych nie zauważają, że w ich nauce występuje o wiele dalej posunięte pośrednictwo "144 tys" niż w naszym Kościele, świętych. ŚJ piszą o nich: "Bóg dysponuje kanałem łączności, przez który zaopatruje w pokarm duchowy swą widzialną organizację..." (Strażnica Nr 6, 1991 s.22) por. "Kanał umożliwiający zrozumienie Biblii" (Strażnica Nr 19, 1994 s.8).
A co o kulcie świętych uczy Kościół? "Kult świętych jest - zgodnie z nauką Kościoła - dozwolony i pożyteczny (...) ale nie nałożony jednostce jako obowiązek" ("Mały Słownik Teologiczny" K.Rahner, H.Vorgrimler s.199). Por. Strażnica Nr 4, 1997 s.26, która podaje: "w Kościele katolickim zgodnie z postanowieniami synodów trzeba zanosić błagania do świętych...". Patrz też "Poszukiwania w wierze" J.Salij OP, rozdz. 'Monoteizm, a oddawanie czci świętym'. :.
Dziwne, że ŚJ atakują nasz, jak to nazywają "kult względny" świętych, bo sami twierdzą, że oddają "cześć względną" Jezusowi (który jest wg nich stworzeniem) przynależną Jehowie (Strażnice: Nr 2, 1992 s.23; Rok CIV [1983] Nr 14 s.4-przypis). Czyżby "cześć względną" mogli oddawać wg nich tylko ŚJ, a my nie?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |