Jezus a państwo

Jest to fragment książki Biblia o państwie :. Wydawnictwa WAM

Krytyczna wobec przedstawicieli władzy jest wymowa niektórych przypowieści. Przypowieść o bezpłodnym figowcu (Łk 13,6-9) przed­stawia elity kraju Izraela, które całkowicie zawiodły Boga, toteż czeka je zniszczenie. W przypowieści o zbrodniczych dzierżawcach (Mk 12,1-12 i paralelne) elity te przywłaszczają sobie należne Bogu plony i mor­dują Jego wysłanników, a w końcu Jezusa, Jego syna. Znaczenie pozy­tywne zachowuje w tych opowiadaniach winnica, symbol narodu izra­elskiego. Podobny wydźwięk ma wspomniane już usunięcie ze świąty­ni handlu, prowadzonego przez kapłanów (Mk 11, 15-19 i paralelne). Skądinąd Jezus pozostawał w konflikcie z elitami swego kraju, o czym świadczą relacje wszystkich Ewangelii o publicznych sprzeciwach w to­ku Jego działalności.
W opisie kuszenia Jezusa władza jawi się jako jedna z pokus:

Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych i rzekł do Niego: „ Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon ". Na to odrzekł mu Jezus: „Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz ". (Mt 4, 8-10 i paralelne)

Twierdzenie Szatana, że królestwa świata należą do niego, jest oczywi­ście przejawem pychy. Szatan próbuje zaprzeczyć prymatowi Boga nad światem i wszelką władzą. Niemniej jednak chciwe dążenie do władzy ma inspirację szatańską.
Oczywistym oskarżeniem władzy politycznej są okoliczności śmierci Jana Chrzciciela. Demaskował on nieprawość małżeństwa tegoż Hero­da Antypasa, syna Heroda, i zginął na skutek intrygi królowej Herodia­dy. Tetrarcha kazał go ściąć (Mk 6, 17-29 i paralelne).
Nie kto inny jak rządzący zabili też Jezusa! Według Ewangelii przy procesie Jezusa zbrodnię sądową popełnili i oskarżyciele, i sędzia. Oskar­życiele to żydowscy przywódcy religijni, fałszywie zarzucający Mu, że jest pretendentem do tronu i buntownikiem przeciwko Rzymowi; w oskarżeniu posłużyli się kłamstwem, naciskiem tłumu i szantażem. Z kolei rzymski sędzia, prefekt Poncjusz Piłat, wydał świadomie wyrok śmierci na niewinnego, czyniąc Jego wrogom polityczne ustępstwo. Pokazuje to wymownie, do czego zdolne są władze państwowe wobec tych, którzy głoszą zasady moralne i religijne. Ewangelie nie uogólnia­ją jednak tych wydarzeń jako argumentu przeciw państwu, patrząc na nie z innego punktu widzenia.
Spotyka się twierdzenie, że Jezus faktycznie był żydowskim rewo­lucjonistą. Jest ono jednak pozbawione podstaw. Głoszenie Królestwa Bożego, jak już wskazałem, tylko pośrednio dotyczy królestw ziem­skich. Okoliczności takie jak ta, że jeden z apostołów nosił przydomek „gorliwego", a później istniała wroga Rzymowi partia „gorliwych" (z greckiego „zelotów"), są trzeciorzędne. Nie mamy zresztą dowodów, że zeloci istnieli za czasów Jezusa. Jeśli tak, na pewno nie spodobałaby się im Jego wypowiedź o podatkach! Jezus nie był nacjonalistą ani re­wolucjonistą politycznym i do oporu nie wzywał. Raz wspomniał nato­miast krytycznie fałszywych mesjaszy (J 10, 8). Gdy więc Żydzi po­wstali przeciwko Rzymianom (lata 66 - 70), co doprowadziło do znisz­czenia kraju i świątyni, chrześcijanie jerozolimscy opuścili Judeę, uciekając do Pelli za Jordanem, a mieszkający w innych krajach starali się wieść pokojowe życie pod władzą cesarzy.
A może Jezus był, przeciwnie, pacyfistą? Powiedział na przykład: Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie (Mt 26, 52). Zauważył też: Wszelkie królestwo wewnętrznie skłócone będzie spustoszone (Mt 12, 25). Obraz wojny jest w Ewangelii bardzo negatywny (Mk 13, 7-23 i paralelne, na temat zniszczenia Jerozolimy przez Rzymian). Na pew­no oznacza to niezgodę na wojny i kłótnie domowe, ale nie da się stąd wyprowadzić potępienia państwa, armii czy sporów politycznych.
W tej sprawie cytuje się słowa Jezusa z Mt 5, 39, które przeważnie są nietrafnie tłumaczone. Biblia Tysiąclecia tłumaczy: A Ja wam po­wiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi! Jednakże zamiast „nie stawiajcie oporu" powinno się greckie antistenai przełożyć „nie rewanżujcie się" lub po­dobnie. Jezus zakazuje tam odpłaty na zasadzie „oko za oko". Lepiej przyjąć zniewagę, niż wdać się w bijatykę. Nie wyklucza to jednak bro­nienia bliźnich - pasterz, w Starym Testamencie symbol króla, powi­nien bronić owiec przed wilkiem (J 10, 12).
Szerszego typu pośrednią wskazówką co do sprawiedliwego porząd­ku w państwie jest Jezusowa wizja Królestwa Bożego i chrześcijańskie spojrzenie na Jezusa jako króla. Prymat Boga oznacza, że Jego króle­two ma pierwszeństwo przed ziemskim. Królestwo Boże może być pojęte jako rzeczywistość wewnętrzna, która w pełni odsłoni się dopie­ro w czasach ostatecznych, kiedy rządy Boga staną się zewnętrznie wi­doczne. Oznacza to z jednej strony, że na razie istnieją królestwa ziem­skie, ale z drugiej, że powinny dążyć do ideału nakreślonego przez Je­zusa. Państwo i rządzący powinni służyć rządzonym. Jezus król to zarazem troskliwy pasterz dający swe życie za owce (J 10), ten kto słu­ży (Łk 22, 24-27 i paralelne).
Maksymalistyczne wymogi moralne Ewangelii, zebrane zwłaszcza w Kazaniu na Górze (Mt 5-7) reprezentuj ą rzeczy wiście pewien trud­ny do osiągnięcia ideał. Ten ideał nie jest jednak stawiany tylko przed dążącymi do świętości jednostkami. Dotyczy także społeczności, w tym państw, które również potrzebują takiego drogowskazu na szczyt góry. Błogosławieństwa dla łagodnych, pokojowych i prześladowanych (Mt 5, 1-12) wskazują kierunek jednostkom i społeczeństwom.
Biorąc pod uwagę wszystkie te przesłanki, możemy stwierdzić, że Jezus i Ewangelie przejawiają wobec państwa znaczny dystans. Jest to dystans krytyczny, ale przede wszystkim dystans, a nie odrzucenie. Kwe­stia państwa nie leży w centrum uwagi. Państwo jest rzeczywistością ze­wnętrzną, która tylko czasami ma punkty styczne z Dobrą Nowiną.
Bóg i zasady moralne maj ą pierwszeństwo przed sprawami państwa. Dlatego Jezus patrzył krytycznie na elity swego kraju. Niemniej jednak Ewangelie nie sprzeciwiają się nigdzie samemu istnieniu państwa, a choć pokazują grzechy rządzących, nie odmawiają mu uznania, czego sym­bolem jest zalecenie płacenia podatków.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama