Nie jest więc tak, jak się niekiedy uważa, że w starotestamentowym świecie przymierze Boga i Jego błogosławieństwo objawiało się zawsze pomyślnością i dostatkiem w życiu.
Tymczasem dzieje się rzecz dziwna. Oto gwałciciel zakochuje się w swojej ofierze i pragnie pojąć ją za żonę. Co więcej – mówi do Jakuba i jego synów: „Dam wam, czegokolwiek zażądacie ode mnie. Wyznaczcie mi choćby największą zapłatę i podarunek, a gotów jestem dać tyle, ile mi powiecie, byleście tylko dali mi dziewczynę za żonę. (Rdz 34,11b-12)
Była więc szansa, aby zło, które się stało, zamienić w dobro. Dina zyskałaby męża. Sychem żyłby z kobietą, którą pokochał. Dla Jakuba i jego synów propozycja ta była również korzystna.
Okrutna zemsta
Niestety synowie Jakuba pragnęli zemsty. Pozornie więc się zgadzają lecz jednocześnie stawiają niezwykle twardy warunek: wszyscy mężczyźni w mieście Sychem mają poddać się obrzezaniu. Miał to rzekomo być znak przyjęcia wiary rodu Jakuba i przyłączenia się do przymierza z Jahwe. Mieszkańcy Sychem, za namową Chamora, zgadzają się ten warunek spełnić. Nie jest to jakoś szczególnie dziwne, biorąc pod uwagę fakt, że obrzezanie było powszechnie praktykowane na Bliskim Wschodzie i traktowane jako rytuał związany z dojrzewaniem płciowym, płodnością lub małżeństwem.
O ile jednak zabieg obrzezania kilkudniowego dziecka nie powoduje większych następstw, to u dorosłego mężczyzny ma już poważniejsze konsekwencje. Kiedy więc trzeciego dnia po obrzezaniu mężczyźni Sychem najbardziej cierpieli i gorączkowali, synowie Jakuba napadli na nich i zabili. Miasto zostało splądrowane, a kobiety i dzieci uprowadzone w niewolę.
Pomsta została dokonana. Za zło odpłacono złem jeszcze większym. Jakub zaś, choć gani swoich synów, to jednak nie ze względu na przelaną krew i mściwość, lecz raczej z obawy przed odwetem ludów spokrewnionych z zabitymi. Jakże szybko zapomniał Jakub, że niedawno on sam drżał ze strachu przed zemstą Ezawa – i spotkał się z jego miłosierdziem.
Śmierć Racheli
Może właśnie dlatego Bóg nakazuje mu wrócić do Betel, czyli tam gdzie wszystko się zaczynało. Tam przecież Jakub otrzymał od Boga zapewnienie o opiece, przed podróżą do Labama. Tam złożył ślub, że jeśli obietnica się spełni, to zbuduje Bogu ołtarz. Wraca więc Jakub ze swoją rodziną, nakazując wpierw zakopać pod terebintem (czyli palestyńską odmianą dębu) kolczyki, które nosili i wszystkie wizerunki obcych bogów.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |