Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Nie jest więc tak, jak się niekiedy uważa, że w starotestamentowym świecie przymierze Boga i Jego błogosławieństwo objawiało się zawsze pomyślnością i dostatkiem w życiu.
Chodziło zapewne o rzeczy ukradzione przez Rachelę z domu Labana. Wspomniane kolczyki najprawdopodobniej nie były zwykłą biżuterią, tak jak dzisiaj, lecz amuletami, którymi posługiwano się w zabobonnym kulcie. Dokonano również aktu oczyszczenia, czyli rytualnego obmycia i zmieniono szaty, co symbolizowało przemianę starego człowieka w nowego.
Po przybyciu do Betel Jakub zgodnie ze swoim przyrzeczeniem buduje Bogu ołtarz. Bóg zaś potwierdza obietnice dane już wcześniej:
Kraj, który dałem Abrahamowi i Izaakowi, daję tobie; i twemu przyszłemu potomstwu dam ten kraj.
W drodze z Betel do Efrata (czyli Betlejem) podczas ciężkiego porodu umiera Rachela. Konając, nadaje nowonarodzonemu synowi imię Benoni – Syn Mojej Boleści. Ludzie starożytni wierzyli, że istnieje związek między imieniem, a przyszłym losem tego, który je nosił. Dlatego też Jakub, zapewne w obawie o losy syna, zmienia mu imię na Beniamin – Syn Prawicy.
Na grobie Racheli zostaje postawiona stela. Był to swego rodzaju kamień pamiątkowy mający wskazać przyszłym pokoleniom miejsce jej pochowania. Kananejczycy stawiali takie kamienie na grobach swoich bliskich wierząc, że przebywa w nich duch zmarłego. U Izraelitów jednak fakt postawienia kamienia na jakimś miejscu nie miał charakteru religijnego. Służył jedynie upamiętnieniu ważnego wydarzenia – zarówno radosnego jak i smutnego.
Zdrada
„Izrael wyruszył w drogę i rozbił swój namiot za Migdal-Eder. A gdy przebywał Izrael w tej okolicy, poszedł Ruben i zbliżył się do Bilhy, drugorzędnej żony ojca swego, i obcował z nią; Izrael dowiedział się o tym.” (Rdz 35,21-22)
I tylko tyle mówi nam Pismo Święte. Krótko, lakonicznie, bez komentarza, oceny ani informacji o reakcji Jakuba. Wspomnienie i ocenę tego wydarzenia znajdziemy dopiero wówczas, gdy Jakub będzie umierał:
„Rubenie, tyś syn mój pierworodny, tyś moją mocą i pierwszym owocem mojej męskiej siły, górujący dumą i górujący siłą. Kipiałeś jak woda: nie będziesz już górował, bo wszedłeś do łoża twego ojca; wtedy zbezcześciłeś moje łoże, wchodząc [do niego]!” (Rdz 49,3-4)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |