Nie tylko w polityce

Wszystko jest bez sensu – mawiają czasem zdesperowani kapitulanci. Jak ich pocieszyć? Jak przekonać, żeby się nie załamywali? Przecież mają rację.

Bo wiatr wywieje siane ziarno, a deszcz uniemożliwi zbiór. Więc trzeba uważać. Choćby na tyle, na ile się da, bo przecież wszystkiego człowiek wiedzieć i przewidzieć nie może.

Jak nie wiesz, którą drogą duch wstępuje w kości,
co są w łonie brzemiennej,
tak też nie możesz poznać działania Boga,
który sprawuje wszystko.

Ale pracuj. Pracuj jak najroztropniej. Przewidując możliwe zagrożenia, uwzględniając że coś może pójść nie tak.

Rano siej swoje ziarno
i do wieczora nie pozwól spocząć swej ręce,
bo nie wiesz, czy wzejdzie jedno czy drugie,
czy też są jednakowo dobre.

Pracuj, żeby tu na ziemi mieć jasne i pogodne dni. Bo:

Przyjemne jest światło
i miło oczom widzieć słońce.
Tak więc jeżeli człowiek wiele lat żyje,
ze wszystkich niech się cieszy
i niech pomni na dni ciemności,
bo będzie ich wiele.
Wszystko, co ma nastąpić, to marność.

Tak. Te dni ciemności, dni bólu i smutku niechybnie kiedyś nadejdą. Możesz tylko postarać się, by tych jasnych było maksymalnie dużo. Ale nic więcej nie jesteś w stanie zrobić.

Nie ma co liczyć, że jutro będzie lepiej. Wszystko jest bez sensu – mawiają załamani, a przyjaciele  zastanawiają się jak pocieszyć. A przecież nie ma jak. Przecież faktycznie wszystko jest bez sensu. I dopóki nie wzejdzie Światło, które Nie zna Zachodu, Jezus Chrystus, jesteśmy skazani na poruszanie się w oparach bezsensu i absurdu…

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama