Biblijne zamyślenia nad imionami Boga
Ironia Boża
Śmieje się Ten, który mieszka w niebie,
Pan się z nich naigrawa.
Ps 2,4
Śmiech i ironia w Biblii to są zachowania ludzi, którzy nie wierzą słowu Boga i Jego reprezentantom. Ostatnie słowo będzie jednak należało do Pana, On zatryumfuje nad tymi, którzy śmiechem reagują na Jego słowo, i to On będzie się śmiał na końcu czasów. Póki co ironia Boża jest wyrazem Jego pedagogi, w której uczy wybierać zachowania wypływające z wiary. Celem Bożej ironii jest ośmieszyć plany ludzi sprzeciwiających się Bogu. Chrystus ukaże swoją ironią paradoksy niewiary. Dla wierzącego zaś ironia będzie formą zwyciężania nieprzyjaciół.
Bóg śmieje się z człowieka niegodziwego, któremu wydaje się, że sam może się zbawić. To wielkie nieporozumienie! Ostatecznie zatryumfuje Boży plan.Dlatego Bóg wzywa wierzących do realizacji tego planu: On się naśmiewa z szyderców, a pokornym udziela swej laski (Prz 3,34). Kpiny Boga z tych, którzy obśmiewają Jego plany są też wyrazem sądu Bożego nad nimi. Sama Mądrość Boża im to zapowiada: Ponieważ prosiłam, lecz wyście nie dbali, rękę podałam, a nikt nie zważał, gardziliście każdą mą radą, nie chcieliście moich upomnień: więc i ja waszą klęskę wyszydzę, zadrwię sobie z waszej bojaźni (Prz 1,24-26). Często widać w Biblii śmiech Boga z ludzi, którym się wydaje, że poznali Boże zamiary i plany. To powinno ich zawstydzić i zawrócić na Bożą drogę.
Chrystus stosuje swoistą ironię wobec ludzi, którzy przyprowadzają do niego cudzołożnicę, spodziewając się, że ją potępi. Wystawiają Go na próbę. Tymczasem Jezus, jakby ignorując to, z czym do niego przyszli, nie zwraca uwagi na ich zawistne argumenty lecz nachyliwszy się pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do niech: „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień". I powtórnie nachyliwszy się pisał na ziemi (J 8,6-8). Podobnie zachowa się wobec swoich sędziów i prześladowców. Swoimi odpowiedziami na ich podstępne pytania wprawia ich nie tylko w zakłopotanie, ale wręcz ich ośmiesza. Na ich szyderstwa i niedowierzanie, że jest Synem Bożym, reaguje pytaniem: Jeśli Dawid nazywa Go Panem, to jak może być tylko jego synem?" I żaden z nich nie mógł Mu odpowiedzieć. Nikt też od owego dnia nie odważył się więcej Go pytać (Mt 22,45-46).
Szczególną formą ironii Jezusa wobec faryzeuszy jest sprowadzenie ich argumentacji do absurdu i wykazanie paradoksów ich niewiary: Rzekł Jezus: „Usuńcie się, bo dziewczynka nie umarła, tylko śpi". A oni wyśmiewali Go. Skoro jednak usunięto tłum, wszedł i ujął ją za rękę, a dziewczynka wstała (Mt 9,24-25).
Należy też zwrócić uwagę na Bożą ironię, z jaką odnosi się do bożków i do tych, którzy w nie wierzą: Objawcie to, co ma nadejść w przyszłości, abyśmy poznali, czy jesteście bogami. Zróbcie choć coś, czy dobrego, czy złego, żebyśmy to z podziwem wszyscy oglądali. Otóż wy jesteście niczym i wasze dzielą są niczym; obrzydliwością jest ten, kto was wybiera (Iz 41,23-24).
Chrześcijanin też może sobie pozwolić na dozę ironii wobec nieprzyjaciół wiary. Tak właśnie jak to uczynił ewangeliczny niewidomy, któremu Jezus przywrócił wzrok. Oto jak kończy się dialog tego człowieka z niedowierzającymi w Jezusową moc faryzeuszami: „My wiemy, że Bóg przemówił do Mojżesza. Co do Niego (Jezusa) zaś nie wiemy, skąd pochodzi". Na to odpowiedział im ów człowiek: „W tym wszystkim to jest dziwne, że wy nie wiecie, skąd pochodzi, a mnie oczy otworzył" (J 9,29-30).
Mądra ironia, zawstydzająca człowieka szydzącego z Boga i Jego nauki, jest niejednokrotnie nie tylko dozwolona, ale wręcz potrzebna
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |