Bóg nie staje po stronie swoich, pozwala ich krzywdzić? Wszystko im wynagrodzi.
... razem z całym stworzeniem wielbiących Boga
Dalej zaś czytamy:
I głosem donośnym tak wołają:
„Zbawienie u Boga naszego, Zasiadającego na tronie
i u Baranka”.
A wszyscy aniołowie stanęli wokół tronu i Starców, i czworga Zwierząt,
i na oblicza swe padli przed tronem,
i pokłon oddali Bogu, mówiąc:
„Amen.
Błogosławieństwo i chwała, i mądrość, i dziękczynienie, i cześć, i moc, i potęga Bogu naszemu na wieki wieków! Amen”.
Tłum owym donośnym wołaniem, wskazującym na dawcę zbawienia, oddaje Bogu i Barankowi cześć. Do tego uwielbienia przyłączają się wszyscy aniołowie, padając na twarz przed Bogiem. Przed Bogiem, bo choć otaczają Boży tron, Starców i czworo Zwierząt (Istot Żyjących), to wyraźnie napisano, że tylko Bogu oddają cześć. Przypomnijmy przy okazji, bo nie trzeba pamiętać rozdziału czwartego Apokalipsy, że owi Starcy, dokładnie dwudziestu czterech Starców, to symbol pełni ludu Bożego. Czworo Zwierząt zaś (Istot Żyjących) to wbrew tradycji najpewniej nie Ewangeliści, ale symbol doskonałych stworzeń duchowych. W rozdziale czwartym oddają Bogu cześć. Tu, choć wyraźnie tego nie napisano, można powiedzieć, że w tym oddawaniu czci uczestniczą.
Aniołowie zaś potwierdzają słowa ludzi: Amen, faktycznie Bóg i Baranek są dawcami zbawienia. Jest za co Ich wielbić. Dodają jednak od siebie: „Błogosławieństwo i chwała, i mądrość, i dziękczynienie, i cześć, i moc, i potęga Bogu naszemu na wieki wieków! Amen”.
Dla współczesnych uszu brzmi to dość dziwnie. Po pierwsze to, co aniołowie mówią. Jakby pomieszano w tej aklamacji cechy Boga z tym, co mu się od stworzenia należy. Trzeba czytać to łącznie: aniołowie mówią jednocześnie jaki Bóg jest i za co należy Mu się uwielbienie. Jest błogosławiony, pełen chwały, mądry, godzien dziękczynienia i czci, pełen mocy i potęgi. A jednocześnie błogosławimy Go, uznajemy Jego chwałę i mądrość, dziękujemy Mu uznając, że jest godzien czci, mocny i potężny....
Po drugie zaś umysł dzisiejszego czytelnika może razić to chwalenie Boga; jakby Bóg domagał się pochwał, jakby po to wszystko stworzył, żeby Go chwaliło... Tymczasem trzeba pamiętać, że to nie jest jakaś narzucona stworzeniu „akademia ku czci”. Jak – starsi pamiętają – pierwszomajowe pochody, na których trzeba było być, radować się i świętować, bo jeśli nie, mogły być kłopoty... To nie jest wymuszone uwielbienie. To uwielbienie płynące z głębi serca, szczere, rozumiejące, jak hojnie stworzenie zostało przez Boga obdarowane. Podobne do naszych spontanicznych podziękowań i zachwytów, gdy zostaliśmy hojnie (choć niekoniecznie materialnie) obdarowani. Niebo nie jest i nie będzie zmuszaniem nas do uczestnictwa w jakiejś celebracji uwielbiania Boga. W niebie zrozumiemy, jak bardzo ta cześć się Bogu należy. I choć chyba niekoniecznie (zawsze) w taki sposób, jak to zostało przedstawione w tej wizji, zawsze będziemy Boga za Jego łaskawość wobec nas chwalić. Trochę jak dzieci doceniające już, jak wiele zawdzięczają swoi rodzicom. Choć nie mówią o tym w kółko całym swoim życiem pokazują, że to rozumieją...
Ci z wielkiego ucisku: kim są?
Dalsza część tej wizji to potwierdzenie intuicji dotyczącej tożsamości owego stojącego w niebie tłumu oraz przedstawienie czekającej tych ludzi nagrody.
A jeden ze Starców odezwał się do mnie tymi słowami:
„Ci przyodziani w białe szaty
kim są i skąd przybyli?”
I powiedziałem do niego:
„Panie, ty wiesz”.
I rzekł do mnie:
„To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku
i opłukali swe szaty,
i w krwi Baranka je wybielili.
Dlatego są przed tronem Boga...
i w Jego świątyni cześć Mu oddają we dnie i w nocy.
Czemu Starzec pyta Jana, choć zna odpowiedź? I to na dodatek tego, który najpewniej jej jeszcze nie zna? To zabieg retoryczny, mający doprowadzić do tego, by pytanie w ogóle zostało zadane; swoista zachęta, by Jan pytanie Starca przedstawił jako swoje. Wnikliwy czytelnik może jednak w tym miejscu nieco się zdumieć: czemu Jan Starca, czyli członka ludu Bożego, nazywa Panem? Czy użyte w tym miejscu greckie słowo „Kyrios” nie powinno być używane jedynie w stosunku do Pana, Boga? Widać niekoniecznie. W tym wypadku to tylko zwrot grzecznościowy...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |