Być w tym, co Boże

Sprawiedliwy, choćby umarł przedwcześnie, znajdzie odpoczynek. Mdr 4

Dwunastoletni Jezus pozostał w świątyni jerozolimskiej, czego nie zauważyli Maryja i Józef. Odnaleźli Go, gdy siedział wśród nauczycieli, zdumionych Jego mądrością. Maryja zapytała, dlaczego im to uczynił. W odpowiedzi Jezus wskazał, że musi być w tym, co należy do Jego Ojca. Pokazał w ten sposób swoją szczególną więź z Bogiem i podkreślił, że sprawy Ojca powinny stać na pierwszym miejscu w życiu człowieka.

Taką drogę obrał również patron dnia dzisiejszego – św. Stanisław Kostka. Aby służyć Bogu, sprzeciwił się oczekiwaniom rodziny, rezygnując z kariery i bogactwa. Już w młodości odkrył powołanie zakonne i mimo niezadowolenia rodziny i szyderstw rówieśników oddawał się modlitwie i pokucie. Zmarł mając zaledwie 18 lat, lecz to krótkie życie wystarczyło, by dojść do świętości. Wszystko czynił z myślą o Bogu, Jemu chciał służyć i Jemu się poświęcił. To wzór dla nas, by w wirze codziennych spraw, tego, co niesie świat, nie stracić z oczu tego, co najcenniejsze, relacji z Bogiem.