Tak często ludzie lubią zadawać pytanie: "dlaczego?". Zwłaszcza w obliczu jakiejś tragedii. "Dlaczego, dlaczego...". A może spytać: "Dlaczego wcześniej nie zaufałeś Panu Bogu?" Czy tylko tragedia przybliża Cię do Pana Boga? Dlaczego nie rozpoznajesz jego działania w życiu codziennym, w każdej chwili? dlaczego nie dziękujesz mu za to, co masz? dlaczego nie modlisz się o następny dzień? dlaczego? dlaczego kochasz Pana Boga tylko wtedy, gdy stanie się coś złego? dlaczego gdy jest dobrze to o nim zapominasz? DLACZEGO?