Jak bardzo nam brakuje miłości, bezinteresownej, braterskiej miłości... Przecież żyjemy w pięknych czasach... a gdyby tak skupić się na radości z tego, wdzięczności, że nie ma wojny, albo innych kataklizmów... Pan Bóg nas wszystkich ukochał, nie powinno być równych i równiejszych... "Zgoda buduje - niezgoda rujnuje" Skoro jesteśmy braćmi, dlaczego nie chcemy pracować dla wspólnego dobra, tylko "każdy sobie rzepkę skrobie"...
Boże, spraw, abym nikogo z powołanych do życia przez Ciebie nie potraktował obojętnie.
Naucz kochać mnie nieprzyjaciół.
Przecież żyjemy w pięknych czasach... a gdyby tak skupić się na radości z tego, wdzięczności, że nie ma wojny, albo innych kataklizmów...
Pan Bóg nas wszystkich ukochał, nie powinno być równych i równiejszych...
"Zgoda buduje - niezgoda rujnuje"
Skoro jesteśmy braćmi, dlaczego nie chcemy pracować dla wspólnego dobra, tylko "każdy sobie rzepkę skrobie"...
Jezus jest mym przyjacielem choć czasem upadam On podaje mi dłoń
Dziękuję Ci Jezu-- Tyś miłością moją.
Czemu Jezus wybiera tych, a nie tych?
Bóg nie gardzi, skruszonym i gotowym sercem, do pójścia za Nim.
To nie jest do końca, tylko Jego wybraniem, bo iluż powołał, a czy każdy przyjął to wezwanie? Wybrania?
Człowiek doświadczony swoimi słabościami,grzechem, posiada bardzo "wyostrzony" obraz swojej niemocy, bezsilności.
Po odwróceniu się z tej złej drogi, jak kojąca i pełna treści, na każdy dzień, jest droga z Jezusem.
Boże, udziel nam swojej mocy, wierności, w wytrwaniu do końca, w Twojej miłości, byśmy wypełnili dar powołania,jaki nam udzielasz.