Więzy miłości - jakże słodkie. Całowanie niemowlęcia - jakże czułe. Pochylenie się i nakarmienie - jakże troskliwe. Serce Pana Boga się wzdryga i rozpala się, lecz nie okazuje gniewu - tak czytamy dzisiaj z księgi Ozeasza. Serce Pana Jezusa, które dziś czcimy jest dla nas wzorem, choć jest Sercem Boga. Pan Bóg pociąga nas do siebie poprzez ludzkie więzy. Poprzez ludzkie gesty działa Pan Bóg. Pan Bóg nas nie przytuli w doczesności inaczej niż przez gest człowieka. Owszem, mówi do nas On sam, ale do jakże wysokiej rangi podnosi ludzkie gesty miłości. Jakże sobie w nich miłuje, skoro przez nie pragnie do człowieka przychodzić i - pociągać, troszczyć się, całować, pochylać się, karmić. Tak, karmi nas poprzez drugiego człowieka, poprzez pracę rąk ludzkich. "Błogosławiony jesteś Panie, Boże Wszechświata, bo dzięki Twojej hojności otrzymaliśmy chleb, owoc ziemi i pracy rąk ludzkich..."
Całowanie niemowlęcia - jakże czułe.
Pochylenie się i nakarmienie - jakże troskliwe.
Serce Pana Boga się wzdryga i rozpala się, lecz nie okazuje gniewu - tak czytamy dzisiaj z księgi Ozeasza.
Serce Pana Jezusa, które dziś czcimy jest dla nas wzorem, choć jest Sercem Boga.
Pan Bóg pociąga nas do siebie poprzez ludzkie więzy. Poprzez ludzkie gesty działa Pan Bóg. Pan Bóg nas nie przytuli w doczesności inaczej niż przez gest człowieka. Owszem, mówi do nas On sam, ale do jakże wysokiej rangi podnosi ludzkie gesty miłości. Jakże sobie w nich miłuje, skoro przez nie pragnie do człowieka przychodzić i - pociągać, troszczyć się, całować, pochylać się, karmić. Tak, karmi nas poprzez drugiego człowieka, poprzez pracę rąk ludzkich.
"Błogosławiony jesteś Panie, Boże Wszechświata, bo dzięki Twojej hojności otrzymaliśmy chleb, owoc ziemi i pracy rąk ludzkich..."
"I znowu na innym miejscu mówi Pismo: „Będą patrzeć na Tego, którego przebodli”.
J 19,31-37
Boże, napełnij miłością, wiarą , nadzieją