"Ale jednego mogę być pewny: jeśli Bóg dopuszcza na mnie jakieś zło, wie co robi. Obym tylko w takich chwilach umiał Mu zaufać." No wlasnie, oby! Ale przewaznie jest tak, że w godzinie strachu czy rozzalenia czlowiek skurczony w sobie poprostu....odchodzi.... z poczuciem krzywdy , odrzucenia i osamotnienia. Bo czlowiek to tylko czlowiek.Slaby.Przygnieciony.
No wlasnie, oby! Ale przewaznie jest tak, że w godzinie strachu czy rozzalenia czlowiek skurczony w sobie poprostu....odchodzi.... z poczuciem krzywdy , odrzucenia i osamotnienia. Bo czlowiek to tylko czlowiek.Slaby.Przygnieciony.