• feri
    13.07.2015 11:15
    niby żartem, słyszę, że jestem moherowym beretem, ale.... gdy w rodzinie , z obu stron pojawia sie smierc , i trzeba pomodlic sie za zmarlego, zamówic mszę , czy pojawia sie rak- rodzina chwyta za telefony z prośbą : pomódl sie za nas! za nich! pomódl sie za zmarłego! Jak dobrze, że myslisz o mszy za dusze...Myślę, zawsze, ale straszne jest to, że kiedyś , na tak ogromne rodziny nie znajdzie sie ani jedna osoba , ktora pomodli sie za mnie , mojego męża.....
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama