„Ja jestem prawdziwym krzewem winnym”. Symbolika wina w Starym Testamencie jest bogata.
Ja jestem bramą. To znaczy miejscem przejścia. Trzeba „przejść przez Jezusa”, by dojść do Ojca.
Nie bój się. Nie bój się świata, nie bój się siebie. Ja jestem. Wierz tylko.
Ważna jest odpowiedź Jezusa: Jestem z nimi, bo oni mnie potrzebują. To po pierwsze. Ale po drugie, jestem z nimi dlatego, że ja ich potrzebuję.
To mnie wzywa Bóg do miłowania bliźniego i do świętości. Bądź świętą, bo i Ja jestem święty – mówi
Szabat – dzień odpoczynku – był dniem naśladowania Boga. Tymczasem Jezus wydaje się wskazywać: Ja jestem waszym szabatem...
Ostateczne zbawienie lub potępienie w starotestamentalnych zapowiedziach w Pismach i u Proroków.
Kiedy codziennie zmagamy się z tym, jak ułożyć sobie życie, co wybrać, co najpierw zrobić – słyszymy: „Ja jestem drogą…”.
Jak Ezechiel, i ja jestem powołana do bycia prorokiem – poprzez chrzest mam udział w kapłańskiej, prorockiej i królewskiej funkcji Jezusa.
Dziś, po dwóch tysiącach lat, i ja staję u Twego grobu. Po co tu przychodzę? Do kogo z tamtych świadków wydarzeń jestem podobna?
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.