Jeśli będziemy, jak faryzeusze uznawać siebie za świętych, nie będziemy szukać Jezusa, by nas uleczył, ale co najwyżej, by nas pochwalił
Boski Lekarz uzdrowił syna urzędnika królewskiego z Kafarnaum. Może On dotknąć także i mnie, jeśli uwierzę Jego słowom. A wtedy dokona się we mnie odnowienie wiary.
W odróżnieniu od człowieka, Bóg nie jest pamiętliwy, nie rozdrapuje ran i co chwila nie przypomina ludzkich niewierności.
Dzieło uzdrawiania świata, zapoczątkowane przez Jezusa, ma swoją kontynuację przez zaangażowanie wierzących.
Tradycyjnie już - od I Niedzieli Adwentu zapraszamy do aktywnego udziału w kolejnej edycji Szkoły Słowa Bożego, którą prowadzi ks. Jan Kochel. Zachęcamy do dzielenia się swoimi rozważaniami, modlitwami i "dobrymi nowinami", które można przysyłać na adres redakcji.
„Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają”.
Kościół nie jest tylko dla świętych. W końcu zdrowi lekarza nie potrzebują.
Zrozumieć, dostosować, pochylić się, ułatwić. Na dobrą sprawę wszystko zmienić. Bo chorzy potrzebują lekarza...
Nowa jakość rodzi się ze spotkania z Lekarzem, pragnącym uzdrowienia „tych, co się źle mają”.
Jezus, boski Lekarz, koi ludzkie serca balsamem miłosierdzia, przynosząc ulgę w cierpieniu i nadzieję w rozpaczy.
Piątek. Nie tylko dzień bez mięsa. Także mierzenia się z wystawiającymi na próbę: fałszywie oskarżającymi...
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana roku B, z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.