Dawid szukał schronienia w modlitwie, bo „jestem gościem na ziemi, dusza moja omdlewa z tęsknoty”.
Nieszczęście chodzi parami. Podłość ludzka także. Taką współczesną patologiczną „parką” wydają się pośpiech i obojętność.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.