Obraz Jezusa błogosławiącego dzieci wszystkim tym, którzy dzieci w najbliższym otoczeniu posiadają, nie wydaje się ani sielski...
Wiara w Jezusa nie uwalnia od trosk doczesnych, niebezpieczeństw czy trudności.
Grzegorz Bociański i ks. Tomasz Kusz rozważają piękną modlitwę królowej Estery w niebezpieczeństwie śmierci.
Czym jest to czyhające w głębi serca niebezpieczeństwo, przez natchnionego autora nazwane zaślepieniem?
Grozi nam niebezpieczeństwo małoduszności i kręcenie się wokół siebie we własnym, ciasnym „światku”...
Widzimy zagrożenia, czyhające niebezpieczeństwa i czujemy paraliżujący bezwład. Już nie pochyleni, ale pełzający.
Jakby nieświadomi grożącego im niebezpieczeństwa, jak gdyby nie wiedzieli, że za chwilę ich także czeka upadek.
Zmęczenie, wiszące nad głową niebezpieczeństwo, lęki i rozterki... Nie ze złej woli, ze zmęczenia – przysypiamy.
Prawo nie stanowi niebezpieczeństwa. Jest nim bezduszne jego stosowanie. Gdy zapominamy, że to „miłość jest doskonałym wypełnieniem prawa”.
Często nieustanne trwanie w modlitwie jest pojmowane w niewłaściwy sposób. Fałszywe rozumienie nieustannej modlitwy stanowi najgorsze niebezpieczeństwo chyba dla kapłanów.
W spotkaniu Jezusa z Marią i Martą nie chodzi o porównywanie, która z sióstr była lepsza a która powinna trzymać się z tyłu.
O Bogu, o człowieku i o nadziei. W rytmie czytań roku liturgicznego.
Garść uwag do czytań na XVI niedzielę zwykłą roku C z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.