W nich słychać głos Chrystusa, który śpiewa, skarży się, raduje i smuci. Psalmy są arcydziełem modlitwy Starego Testamentu i szczególną modlitwą Kościoła.
Na to pytanie szukali dziś odpowiedzi uczestnicy IV Sympozjum im. o. Augustyna Jankowskiego OSB, które odbyło się w opactwie tynieckim.
Z pewnością żywa księga, kształtująca nieprzerwanie naszą kulturę i religijność.
Czym są psalmy? Bożą poezją? Szkołą modlitwy? Utworami objaśniającymi złożoność egzystencji i niosącymi pocieszenie?
W opisach męczeństwa jest ból, słychać trzask łamanych kości, leje się krew i jest coś z poezji. Coś, co chwyta za serce. Żeby nie powiedzieć porywa.
Na początek nieco poezji: "Połóż mnie jak pieczęć na twoim sercu / jak pieczęć na swoim ramieniu, / bo jak śmierć potężna jest miłość, / a zazdrość jej nieprzejednana jak Szeol".
Wraz z Koheletem kładziemy na szali różne sfery ludzkiego życia, na gorąco zapisując wyniki doświadczeń przeprowadzanych w ciemności. Do opisu takiego doświadczenia – niepewnego, ulotnego, a jednocześnie dotykającego najgłębszych pokładów duszy człowieka – najlepiej nadaje się poezja.
Księgarnia Świętego Wojciecha Poznań 2005 Roman Brandstaetter (tłumacz) format: 120x195 stron: 324 oprawa: twarda
Stowarzyszenie Pardes Kraków 2008 stron: 246, oprawa: miękka
Wydawnictwo Sióstr Loretanek Warszawa 2007 format: 122x196 stron 375 oprawa: miękka
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.