Na Boże Narodzenie - Msza w dzień - z cyklu "Wyzwania".
więcej »W sumie to dobrze się miał płaczliwy król Ezechiasz. Bóg obiecał mu przez proroka, że wyzdrowieje, a on jeszcze żądał znaku. Jakby samo wyzdrowienie – choć po kilku dniach – nim nie było. Co jednak ciekawe, znak otrzymał. Cofające się na stopniach wskazówki słonecznego zegara.
Dziś? Najczęściej chyba nie tak łatwo o Boże znaki. Zresztą pamiętamy, że nie powinno się Boga wystawiać na próbę. Tak byśmy pewnie zbyt natarczywe proszenie o znak potraktowali. Ale ta historia jest i dla nas jakąś nadzieją. Że Bóg słucha. Że nie jesteśmy Bogu obojętni. I że jeśli nawet będziemy prosić zbyt natarczywie, żądając i zdrowia i znaku, nie oburzy się.
Bóg jest dobry. I ten, kto stara się pełnić Jego wolę, nie musi się Go bać. Bo nie jest kimś, dla kogo najważniejsza jest jego godność.
Wybór tekstów do wszystkich czterech zestawów czytań na Uroczystość Bożego Narodzenia.