Chodzenie Bożymi ścieżkami nas wykańcza – czy czasem nie czujemy się właśnie tak?
Dwie kobiety. W tamtych czasach skazane właściwie na poniewierkę. Dzięki Bożym zrządzeniom Rut została dalekim przodkiem Bożego Syna, Jezusa Chrystusa.
Wiara otwiera nam serce. Prowadzi na krańce naszego świata, tam gdzie nie poszlibyśmy z własnej woli...
Jedna z najlepszych rzeczy w wierze – jutro dostaniemy jeszcze więcej.
Zakpił Bóg z człowieka? Czy może człowiek przestał pożądać i szukać?
Lato to czas jakiś inny. Nawet kiedy trzeba pracować, myśli chętniej biegną ku nieodkrytemu. A może warto odkryć też wąskie ścieżki prawdziwego szczęścia?
I lepiej ich nie badać, a ufać, że Bóg wie co robi.
Jezus nie mówi przecież „bądź ubogi w duchu”, „bądź smutny”, „bądź miłosierny”. Mówi „błogosławieni ubodzy w duchu, bo”, „błogosławieni smutni, bo”, „błogosławieni miłosierni, bo”.
... i widzi dokąd prowadzą zagmatwane ludzkie ścieżki.
Nie idź szeroką drogą. Wybieraj wąskie ścieżki wierności Chrystusowej Ewangelii.
Najczarniejsza noc go nie zgasi.
Tworzone przez trzy lata, tu dostępne w jednym miejscu, w prostym spisie.
Garść uwag do czytań IX niedzieli zwykłej roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.