Płacz oznacza świadomość, że możemy coś stracić – że bez Bożych słów zginiemy marnie...
Nie wiem, czy umiemy jak apostoł zaufać Bożemu słowu i robić, co do nas należy...
Fundamentem naszego życia jest pierwszeństwo Boga we wszystkim, pierwszeństwo Jego słowa,
Jego słowo jest tym, czego potrzebujesz. Jego słowo jest tym, co wystarczy. Gdzie byś nie był...
Trzeba przede wszystkim zacząć słuchać Boga, a to znaczy, że trzeba umilknąć, zwolnić i przyjść na spotkanie z Nim
Rozważanie z cyklu "Nim rozpocznie się niedziela" na III niedzielę Wielkanocy przygotował franciszkanin o. dr Oskar Maciaczyk, rektor Wyższego Seminarium Duchownego Franciszkanów we Wrocławiu.
W jaki sposób słucham Słowa Bożego? Czy wsłuchuję się, co Jezus chce mi powiedzieć? Czy próbuję odczytywać Jego wolę?
Przeszkodą w słuchaniu jest zamknięcie w sobie samym, w naszych przyzwyczajeniach...
Wiele słów zawiera w sobie treści ukryte, a do wielu z nich my czasem dopisujemy takie znaczenie, jakiego one wcale nie mają.
Wydaje się, że należymy do pokolenia niszczonej świątyni. I chodzi nie tylko o opuszczane kościoły.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.