Jest w człowieku swego rodzaju niezgoda na to, by być narzędziem w cudzych rękach, nawet jeśli są to Boże ręce.
Nakręcony w 2006 roku telewizyjny film Roberta Dornhelma to kolejna w dziejach próba „opowiedzenia kamerą” biblijnej historii o Mojżeszu. Niestety niezbyt udana.
Czy wiesz w jaki sposób możesz Go poznać?
Zakończył się Obóz Biblijny "Odkrywcy" w Złotym Stoku. Przez dziesięć dni dorośli pomagali dzieciom odkrywać słowo Boże, talenty oraz piękno Kotliny Kłodzkiej.
Jeśli wtedy staram się zachować pokój serca to znaczy, że moja wiara naprawdę zakorzeniona jest w Jezusie.
Boga interesują nie tylko nasze grzechy. Człowiek, jego potrzeby, jego troski i jego nadzieje, też jest dla niego ważny.
Udali się też z pośpiechem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze opowiadali. Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane. Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie [Matki] (Łk 2,16–21).
Pan Bóg zbyt poważnie traktuje człowieka, by mamić go słodkimi słówkami wtedy, gdy trzeba postawić sprawę jasno i konkretnie.
Zanim Jezus zaczął ich rozsyłać, najpierw przywołał ich do siebie. To ważne.
To ogromnie ważne, by co jakiś czas się zatrzymać i przyjrzeć się z uwagą swoim myślom...