Dwa kluczowe słowa psalmu 33 (32) to nadzieja i miłosierdzie.
Słowa "Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?", także po hebrajsku, zapisał ewangelista Mateusz w opisie męki Jezusa (27,46).
Trzeba o tym głośno wołać, by nikt nie zwątpił w potęgę dobra.
Nagłówek psalmu 130 (129) wyjaśnia: „Pieśń stopni”. Psalm ten śpiewali pielgrzymi, gdy z głębokości doliny Cedronu wstępowali na wysokość świątynnego wzgórza.
Widziałem w górach Libanu stado owiec przechodzących przez szosę. Pasterz prowadzi, z laską, a jakże, bacznie ogląda się na owce.
Lekturę i śpiew psalmu trzeba by dziś zacząć od Ewangelii i słów Jezusa „jestem łagodny i pokorny sercem”.
W pieśni sprzed wieków jakbyśmy o naszych czasach śpiewali. O prześladowaniu i odtrąceniu człowieka wierzącego.
Abraham żył jakichś 800 lat wcześniej, nim powstał psalm 33 (32). Co łączy tę pieśń z postacią Patriarchy?
Czytam opis życia żaków w Nysie przed czterystu laty. Dyżurny budzi ich o świtaniu słowami „Przyjdźcie, radośnie śpiewajmy Panu!”.
Psalm 51 (50) należy do najbardziej znanych psalmów. Przypomnę historię powstania tej dramatycznej pieśni króla Dawida.