Wykład Ks. Prof. A. Paciorka
Wiara w Boga i w to, że Jego miłość objawia się w Jezusie Chrystusie, ufa Bogu i Jego miłości bez reszty i całkowicie. Ufa w jej zwycięstwo nad innymi mocami. Bóg i miłość zbliżają się tak bardzo, że – podobnie jak w 1 J 4,16 („Bóg jest miłością”) - Bóg może być nazwany miłością. Kto trwa w miłości, która w Jezusie Chrystusie pragnie nas ogarnąć, ten „trwa w Bogu, a Bóg w nim.” Kto zaś jest od Boga i Jego miłości, dla takiego nie istnieją już klęski tego świata: „Wszystko bowiem, co z Boga zrodzone, zwycięża świat; tym właśnie zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara. A kto zwycięża świat, jeśli nie ten, kto wierzy, że Jezus jest Synem Bożym” (1 J 5,4).
Wiara zwycięża, ponieważ może oprzeć się na Bożym działaniu, zwłaszcza na Bożym działaniu w Jezusie Chrystusie, i ponieważ ona sama jest „dziełem Boga” (J 6,28). On to wiedzie wierzących ku światłu i daje udział w niezniszczalnym życiu (J 5,40; 6,40). Wiara jest wg ewangelii Jana życiodajnym odniesieniem do Boga, zrodzeniem z niego. Wiara oznacza „być z Nim”, trwać w miłości Jezusa Chrystusa (15,10), od Niego otrzymywać pokarm na życie wieczne (6,35), należeć nieodwołalnie do Jezusa Chrystusa „dobrego Pasterza”. Wiara zakorzenia wierzącego w samym Bogu i w życiu Bożym, tak że może przekazywać od Boga Jego niezniszczalne życie. Od wierzącego zależy, aby tej życiodajnej relacji nie zerwać.
Zakończenie: decyzja wiary
Apostoł Paweł oraz Ewangelia św. Jana wielokrotnie ukazują wiarę jako dzieło Boga. Nie oznacza to jednak, że wiara nie wiąże się z decyzją człowieka, że decyzja człowieka nie jest ważna. Jedynie ten, kto słucha Syna i wierzy Temu, który Go posłał „ma życie wieczne i nie idzie na sąd, ale ze śmierci przeszedł do życia” (J 5,24). Także dla Jana wierzyć, znaczy zachowywać słowa Jezusa, przestrzegać Jego przykazań (J 15,10; 1 J 2,3n.), a zwłaszcza dostrzegać i rozumieć znaki dokonywane przez Jezusa jako znaki tej prawdy, że Syn został wysłany od Ojca (J 5,36n.), że od Niego pochodzi i w Nim trwa. U początków wiary nowotestamentalnej stoi głębokie przeświadczenie i doświadczenie: Ojciec wybrał Jezusa z Nazaretu jako wyjątkowego swego Świadka i w zmartwychwstaniu okazał Go Mesjaszem – Chrystusem. Przekaz tego przeżycia i przeświadczenia dokonany przez pierwszych apostolskich świadków jest pewnym fundamentem wiary.
Na wzór starotestamentalnego „historiozbawczego credo” wiara opiera się na świadectwie o zbawczych czynach Boga dla zbawienia wierzących, na Bożych dziełach dla naszego zbawienia w Jezusie Chrystusie. Ten, kto wierzy, opowiada się za pewnością i niezawodnością tego świadectwa, wierzy, że Bóg w Jezusie Chrystusie działał dla zbawienia człowieka w taki właśnie sposób, jak to się przekazuje. Wiara w tym sensie jest wiarą w wydarzenia, ale to nie jest wiara, że takie to a takie wydarzenia miały miejsce, ale w to, że w tych wydarzeniach – w Jezusie Chrystusie – sam Bóg działał, że wydarzenia te mają zbawcze znaczenie i że inne drogi zbawienia utraciły swe znaczenie raz na zawsze. Ten, kto wierzy w Jezusa Chrystusa, uznaje to orędzie zbawcze za prawdziwe, pewne i niezawodne i nie pozwoli odciągnąć się do jakiejś „innej Ewangelii.” Mówi o tym św. Paweł: „Nadziwić się nie mogę, że od Tego, który was łaską Chrystusa powołał, tak szybko chcecie przejść do innej Ewangelii. Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić naukę Chrystusowa. Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelie różną od tej, która wam głosiliśmy – niech będzie przeklęty” (Ga 1,6).
Kiedy więc głoszone są inne „orędzia zbawcze” i członkowie wspólnoty odciągani są od prawdziwej wiary, trzeba jasno i wyraźnie ukazać Ewangelie, odróżnić i oddzielić od owych pozornych i fałszywych orędzi obiecujących zbawienie. Tego rodzaju troska widoczna jest u św. Pawła. Pojawia się zwłaszcza w Listach Pasterskich. Ponieważ fałszywi nauczyciele, najprawdopodobniej gnostycy, szerzą w miejsce ewangelii swoje „poznanie” (1 Tm 6,20), dlatego autor listu zobowiązuje członków wspólnot Kościoła do obrony „zdrowej nauki” (1 Tm 1,10; 4,6; 6,3; 2 Tm 1,13; 4,3; Tt 1,9; 2,1). Ta „zdrowa nauka” dotyczy także reguł moralnych, ale przede wszystkim dotyczy przekazu wyznania wiary w Chrystusa, które powinno być uwolnione od gnostyckich spekulacji. Z tego powodu zdrowa nauka zawierana jest w formułach wyznania wiary z nieco polemicznym akcentem: żaden inny Bóg poza Bogiem Jezusa Chrystusa, żaden inny pośrednik poza Jezusem Chrystusem, w żadnym innym zbawienie (por. 1 Tm 2,5). „Zdrowa nauka” pragnie zachować u wierzących to, co istotne i co przynosi zbawienie, chroniąc przed bezużytecznym „poznaniem” (gnoza). Celem zdrowej nauki jest: „miłość płynąca z czystego serca, dobrego sumienia i wiary nieobłudnej” (1 Tm 1,5).