Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Wykład Ks. Prof. Mariusza Rosika
Sensacyjne doniesienia medialne o odkryciach archeologicznych związanych z Biblią niezwykle rzadko są rzetelnie udokumentowane. Właściwa ocena znaleziska domaga się wielu lat żmudnych badań. Postawienie hipotez jest jeszcze trudniejsze, wymaga bowiem odpowiedzi na rodzące się wątpliwości, znaki zapytania i obiekcje. W niniejszym opracowaniu zatrzymano się na czterech znaleziskach, co do których postawiono kuszące posmakiem sensacji hipotezy. Chodzi o odkrycia znane jako fragment Ewangelii Marka z Qumran, ossuarium Jakuba, brata Jezusa, Ewangelia Judasza i grota Jana Chrzciciela1. Po krótkiej prezentacji odkrycia i koniecznych wyjaśnieniach, dokonano lakonicznej oceny każdego ze znalezisk, ukazując jednocześnie słabe strony stawianych hipotez.
1. Hipoteza o fragmencie Mk w Qumran
a. Historia znaleziska
Historia odkryć w Kirbet Qumran nad Morzem Martwym sięga końca lat czterdziestych ubiegłego stulecia. Pewien Beduin z plemienia Taamire, Mohammed ed Dib ponoć zupełnie przypadkowo (choć niektórzy znawcy tematyki twierdzą, że dokładnie wiedział, czego szuka) rzucił kamień do szczeliny w skale, a po chwili usłyszał dziwny odgłos: kamień nie uderzył w naturalne podłoże, lecz rozbił jakieś naczynie. Następnego dnia Mahomet wraz ze swoim krewnym wydobyli z groty pierwsze rękopisy, które sprzedali na jerozolimskim rynku antykami niejakiemu Kando. Ten zainteresował zwojami Mar Atanazjusza, monofizyckiego mnicha, który po kilku latach odsprzedał je w Stanach Zjednoczonych znakomitemu archeologowi biblijnemu Yigaelowi Yadinowi. Gdy ten sprowadził nabyte zwoje na powrót do Jerozolimy, by tam prowadzić badania, na rynku pojawiły się już kolejne manuskrypty. Handlarzom antykami nie na długo udało się ukryć znaleziska przed instytucjami publicznymi. Szybko zwiedziały się o całej sprawie władze Uniwersytetu Hebrajskiego, francuskiej Szkoły Biblijnej i Archeologicznej, prowadzonej przez ojców dominikanów oraz Muzeum Archeologicznego Palestyny. Historia wielu zwojów jest dużo bardziej dramatyczna i skomplikowana, nie trzeba jednak przywoływać jej tu w całości. Trzeba natomiast stwierdzić, że po kilku latach od pierwszego odkrycia prowadzono regularne badania archeologiczne tak in situ, czyli w samych grotach nieopodal brzegów Morza Martwego, jak i w pracowniach, gdzie zabezpieczano artefakty i przygotowywano je do publikacji. Jednym z najwybitniejszych qumranologów okazał się wówczas marły niedawno w Paryżu Polak, Tadeusz Milik.
Wśród znalezionych w Qumran manuskryptów znalazł się fragment pochodzący z siódmej groty, który hiszpański jezuita J. O’Callaghan zidentyfikował jako pochodzący z Ewangelii wg św. Marka2. Na fragmencie tym można rozszyfrować około 20 liter (co do dwóch wciąż trwają dyskusje), przy czym w całości zachowało się tylko jedno słowo: greckie kai oznacza „i”. O’Callaghan sugeruje, że manuskrypt zawiera zdanie pochodzące z Mk 6,52-53: „[…] nie rozumieli sprawy z chlebami, gdyż umysł ich był otępiały. Gdy się przeprawili, przypłynęli do ziemi Genezaret”. Marek zanotował to zdanie w kontekście cudu chodzenia Jezusa po jeziorze, który miał miejsce tuż po rozmnożeniu chleba dla tłumów na pustkowiu. Uczniowie nie potrafili właściwie odczytać znaczenia rozmnożenia chleba, a jeszcze większą konfuzję ich umysłów spowodowało kroczenie Jezusa po wodzach Genezaret. Właśnie w tym kontekście pada zdanie, o którym O’Callagham twierdzi, że pojawiło się wśród znalezisk qumrańskich.
b. Wyjaśnienia ułatwiające ocenę znaleziska
Józef Flawiusz, żydowski historyk piszący w I w. po Chr., wspomina w swym dziele Antiquitates judaicae o grupie niejakich esseńczyków, którzy osiedlić się mieli nad Morzem Martwym, by tam wieść ascetyczne życie poświęcone Bogu. Dziś milkną już głosy, które podważają identyfikację esseńczyków z qumrańczykami, do których należały znalezione w grotach zwoje. Mieszkańcy gminy stanowili grupę, która oddzieliła się od oficjalnego nurtu judaizmu, by wieść życie na pustyni i tam oddawać się modlitwie, ascezie, pracy i przepisywaniu ksiąg świętych. Zasady życia we wspólnocie qumrańczycy wyprowadzili ze Starego Testamentu, głównie z Pięcioksięgu. Interpretowali go z nastawieniem eschatologicznym. Proroctwa o czasach ostatecznych odnosili do siebie. Wypracowali sprawnie działającą regułę zrzeszenia, która jasno określała, kto i na jakich zasadach może być przyjęty do wspólnoty, jaka jest jej struktura, jakie prawa i obowiązki ma każdy z jej członków, jakie są kary i sankcje za nieprzestrzeganie regulaminu.