W starochrześcijańskiej ikonografii prorok Jonasz we wnętrzu wielkiej ryby był symbolem zmartwychwstania.
Zresztą na ten starotestamentalny obraz powoływał się Pan Jezus, zapowiadając swoje zwycięstwo nad śmiercią. Kłopot pojawił się w okresie nowożytnym, gdy zaczęto drwić z biblijnej opowieści, odrzucając prawdopodobieństwo takiej historii i wyśmiewając ludzi wierzących w historyczną prawdziwość całej Biblii.
Ale, ale... A co z metaforą i rzetelną wiedzą o historii i tle kulturowym? Jonasz żył w VIII w. przed Chr., w okresie, gdy Asyria była największą potęgą Bliskiego Wschodu, a jej stolica Niniwa zdawała się twierdzą nie do zdobycia. I to do tego miasta został posłany Jonasz, by głosić jej: „Jeszcze czterdzieści dni, a Niniwa zostanie zburzona”. Historia tej wyprawy była powtarzana z ust do ust przez niemal trzy stulecia i obrosła nie tylko szczegółami, ale też i interpretacjami.
Imię Jonasz pochodzi od hebrajskiego słowa jona, które znaczy „gołąb”. Ten ptak był symbolem świątyni Asztarte, która górowała nad Niniwą. Z kolei swoistym herbem asyryjskiej stolicy była ryba na tle murów miasta. Czy mały gołąbek, bo takim wydawał się obywatel niewielkiego i słabego Izraela, nie rodził skojarzenia z połknięciem przez potężną asyryjską rybę, gdy wchodził do jej stolicy? Warto też w odczytywaniu tej metafory zwrócić uwagę na to, że w biblijnej narracji Jonasz trzy dni był w owej rybie i tyleż dni obchodził Niniwę nawołując do pokuty.
Gdy spisywano ustną opowieść o historii Jonasza, Niniwa była już tylko wspomnieniem. Ocalała w czasie działalności proroka, ale potem nie zrezygnowała ze swej pychy i buty. Upadła pod babilońskim najazdem w 612 r. przed Chr.
Nowi panowie świata, którzy w 586 r. przed Chr. zburzyli Jerozolimę, a Izraelitów uprowadzili w niewolę, też wydawali się nie do pokonania. A jednak upadli i zniknęli z areny dziejów. Babilon upadł pod naporem Persów. I właśnie w tym okresie po raz pierwszy czytano Księgę Jonasza.
Ona, bazując na doświadczeniu wieków, pokazuje, że Bóg jest miłosiernym Panem swego stworzenia i lituje się, widząc pokutę i nawrócenie. Ale każda z ludzkich potęg, która rości sobie prawo do bycia potężniejszą niż Stwórca, nie zdaje sobie sprawy, że mami samą siebie.
***
Tekst czytania znajdziesz tutaj