Jezusowa przypowieść ma na celu pokazanie nietrwałości dóbr tego świata.
Być bogatym
Jezusowa przypowieść ma na celu pokazanie nietrwałości dóbr tego świata. Chrystus pragnie ostrzec tych, którzy w dobrach doczesnych pokładają złudne nadzieje. Pragnie przestrzec przed chciwością.
Stary Testament widział w bogactwie źródło ludzkiego szczęścia na ziemi. Człowiek bogaty nie musiał szukać pomocy u innych. Miał także zapewnioną niezależność i bezpieczną egzystencję, wolną od nieustannej troski o jedzenie, picie i dach nad głową. W Izraelu powszechnie uważano bogactwo za znak Bożego błogosławieństwa. Pisarze biblijni bardzo często przedstawiali osoby wybrane przez Boga jako bardzo zamożne i wyposażone w wiele dóbr. Było to właśnie znakiem szczególnej opieki Bożej nad nimi. Patriarcha Abraham był „bardzo zasobny w trzody, srebro i złoto” (Rdz 13,2). Również jego syn Izaak po zamieszkaniu w Gerarze stał się zasobny i „dorobił się wielkiej majętności. Miał liczne stada owiec i wołów i wiele służby” (Rdz 26, 13-14). Podobnie i syn Izaaka – Jakub – był „człowiekiem bardzo zamożnym; miał bowiem liczne trzody, a ponadto niewolnice, sługi, wielbłądy i osły (Rdz 30,43). Bogatym został określony także Hiob – tak przed trudnymi doświadczeniami, jak i po trudnym czasie doświadczeń, kiedy to „Pan oddał mu całą majętność w dwójnasób” (Hi 42,12). Znamienną jest jednak postawa Hioba, który gdy traci dobra, mówi: „Dał Pan i Pan wziął. Niech będzie imię Pańskie błogosławione!” (Hi 1,21).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |