Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Okrutna męka i śmierć na drzewie krzyża nie kończą dziejów Jezusa Chrystusa.
Ewangelia Jana wspomina o żydowskim sposobie grzebania. W jaki sposób chowano zmarłych w czasach Jezusa?
W czasach Jezusa obowiązywał rytuał pogrzebowy[1]. Po zgonie najbliżsi krewni zamykali nieboszczykowi oczy i usta oraz składali ostatni pocałunek (zob. Rdz 46,4; 50,1). Ciało zmarłego należało obmyć (zob. Dz 9,37). Można to było uczynić nawet w szabat. Prawo talmudyczne zezwala bowiem nawet w szabat czynić „wszelkie posługi należne zmarłym, umyć ich i namaścić wonnościami” (Sabbath 23,5). Ciało zmarłego obmywano ciepłą wodą i namaszczano pachnącymi olejkami (zob. 2 Krn 16,14). Używano do tego mirry i aloesu. Oprócz namaszczania, wkładano również do płótna którym owijano zmarłego aromatyczne zioła. Aromatyczne zioła składano także w grobowcu obok ciała. Namaszczano również sam grobowiec. Ciało zmarłego owijano w płótno, zaś na twarz kładziono chustę. Ręce i nogi obwiązywano opaskami. Tak owinięte ciało składano w izbie, najczęściej górnej (zob. Dz 9,37), gdzie przybywali krewni i znajomi, by złożyć ostatnie pożegnanie.
Prawo nakazywało aby pogrzeb odbył się jak najszybciej – tego samego dnia. Zwyczajowo pogrzeb odbywał się osiem godzin po zgonie. Ciało niesiono na marach, choć w przekazach talmudycznych można odnaleźć wzmianki, iż w czasach Jezusa używane były także trumny (Gittim 56,6). Mary nieśli krewni i przyjaciele zmarłego. Dla spotęgowania atmosfery smutku najmowano płaczki i flecistów którzy grali żałobne melodie. Według przepisów prawa talmudycznego, nawet najbiedniejsi Izraelici, winni na pogrzeb bliskich wynająć płaczkę i flecistów (Ketuboth 4,6; Baba Mecia 6,1). Dla wyrażenia czy też spotęgowaniu żalu, uczestnicy pogrzebu rozdzierali wierzchnie odzienie. Talmud wręcz nakazywał takie postępowanie. Na znak żałoby ubierano czarne odzienie. Innymi znakami żałoby było odkrycie głowy, golenie włosów i brody, chodzenie boso. Nad grobem wygłaszane były niekiedy mowy żałobne na cześć zmarłego. Po powrocie z pogrzebu urządzano stypę dla uczestników podczas której spożywano „chleb płaczących”, „chleb żałoby” (zob. Oz 9,4; Ez 24,17).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |