Psalmy śpiewane w czasie liturgii mszalnej mają podwójny kontekst.
Najpierw ten historyczny, zwykle nie do końca nam znany, potem – kontekst liturgiczny, ukierunkowujący modlitwę uczestników słuchających biblijnych czytań.
Czwarta niedziela tegorocznego postu przynosi nam przypowieść o miłosiernym ojcu. W sercach rodzi się wdzięczność. „Jak dobry jest Pan Bóg!” – refren zaczerpnięty został z kolejnego wersetu psalmu. Śpiewane strofy przepełnione są radością i wdzięcznością.
W innych, pominiętych dziś w liturgii, czytamy słowa nawołujące do życia wypełnionego dobrem i pokojem: „Odstąp od złego, czyń dobro. Szukaj pokoju, idź za nim!”.
W kontekście czytanej Ewangelii zwraca uwagę ten pierwszy okrzyk: „Odstąp od złego”. Bo „zło sprowadza śmierć na przewrotnego”, cytuję dalsze strofy psalmu, ale „nie dozna kary, kto się doń ucieka”.
Radość wypełniająca dzisiejszy psalm jest zatem radością nie tylko człowieka, który doznał Bożej opieki, ale pełną radości wdzięcznością grzesznika, który wraca do Boga, do kochającego i miłosiernego Ojca.
Dodam, że psalmista poświęcił sporo czasu na ułożenie tekstu ujętego w strofy zaczynające się od kolejnych liter alfabetu.
*
Rozważanie dotyczy psalmu 34 (33).