Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Po zesłaniu Ducha Świętego Kościół apostolski podejmuje swoją podstawową misję, którą powierzył mu Jezus, czyli głoszenie Dobrej Nowiny.
Spróbujmy zatrzymać się nad znaczeniem tytułu „Mesjasz”, jakim określony jest Jezus przez Piotra w dzień Pięćdziesiątnicy. Hebrajski termin „Mesjasz”, który znaczy tyle, co „namaszczony” (od hebr. czasownika maszach – namaszczać), po grecku brzmi: chrystos, a jest to przecież tytuł, który już w czasach apostolskich stał się imieniem własnym Jezusa. Dziś zwyczajowo mówimy o Jezusie: Jezus Chrystus, czyli Jezus Mesjasz lub stosujemy zamiennie obydwa określenia, może nie zastanawiając się głębiej, co kryje się pod terminem „Mesjasz – Chrystus”, i jakie jest jego znaczenie w świetle historii zbawienia. Dlaczego chrześcijanie już w czasach apostolskich uczynili z tytułu „Mesjasz – Chrystus” drugie imię własne Jezusa – Syna Bożego?
Aby to zrozumieć, spoglądnijmy najpierw pokrótce do Starego Testamentu, gdzie termin „Mesjasz” się pojawia. Otóż w Starym Testamencie termin „namaszczony” odnosi się przede wszystkim do króla. Król bowiem w starożytnym Izraelu bywał namaszczany, aby mógł sprawować swoją funkcję. Owo namaszczenie było symbolem wzięcia namaszczonego w posiadanie przez Ducha Bożego i w ten sposób król był konsekrowany, aby sprawować funkcję namiestnika Jahwe w Izraelu. Konsekracja jest więc bardzo ważnym obrzędem w koronacji królewskiej (por. Sdz 9,8). Fakt namaszczenia na króla jest szczególnie wyeksponowany w relacjach dotyczących pierwszych królów niepodzielonego Izraela, czyli Saula, Dawida i Salomona. 1 Księga Samuela tak mówi o namaszczeniu Saula: „Samuel wziął wtedy naczyńko z olejem i wylał na jego głowę, ucałował go i rzekł: Czyż nie namaścił Cię Pan na wodza swego ludu, Izraela? Ty więc będziesz rządził ludem Pana i wybawisz go z ręki jego wrogów dokoła” (10,1). Natomiast o namaszczeniu Dawida na króla tak jest powiedziane w tej samej księdze: „Wziął więc Samuel róg z oliwą i namaścił go pośrodku jego braci. Począwszy od tego dnia duch Pański opanował Dawida” (16,13). O namaszczeniu na króla Biblia mówi również w odniesieniu do następców Salomona na tronie w Jerozolimie, którzy doszli do władzy w czasie rożnych kryzysów politycznych (2 Krl 11,12; 23,30). Co najważniejsze, przez namaszczenie król staje się „pomazańcem Jahwe” (2 Sm 19,22), czyli osobistością świętą, której każdy wierny winien jest cześć religijną, która nie ma nic wspólnego z pogańskim kultem władców, ale jest wyrazem bojaźni przed samym Jahwe, którego Duch zamieszkuje w namaszczonym. Najpełniej widać to w postawie Dawida wobec Saula. Dawid nie ośmiela się podnieść ręki na Saula mówiąc: „Niech mnie broni Pan przed dokonaniem takiego czynu przeciw mojemu panu i pomazańcowi Pańskiemu, bym miał podnieść rękę na niego, bo jest pomazańcem Pańskim” (1 Sm 24,7).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |