Obecność i działanie Ducha Świętego w Starym Testamencie.
Czyli bez „tchnienia” lub „ducha” Boga, które wyraża hebrajski termin „ruach” nie ma mowy o żadnym życiu?
To właśnie tchnienie (hebr. rûaḥ), czyli duch Boga nie pozwala ludzkiemu ciału (hebr. bāśār) być prochem, ale czyni z niego „istotę żywą” (hebr. nefeš ḥajjā(h)), prawdziwie żyjącą istotę (hebr. nišmat ḥajjîm). Kiedy człowiek tracił ten Boży pierwiastek życia, wyrażony hebrajskim rûaḥ, a więc istotne dla życiowego procesu „tchnienie Boże”, tym samym tracił samo życie (hebr. nešāmā(h)). W ten sposób przestawał być istotą żywą (hebr. nefeš ḥajjā(h)), co skutkowało powrotem ciała do stanu prochu. Tak więc nic innego, jak tylko duch (hebr. rûaḥ), będący pierwiastkiem życia, decyduje o początku i końcu egzystencji człowieka. Starotestamentowe objawienie dobitnie wskazuje, że człowiek nie może rozporządzać swoim życiem, które pozostaje poza jego kompetencją (Ps 104, 29-30). W świetle powyższych wypowiedzi można stwierdzić, że na kartach Starego Testamentu ukazany jest Bóg, który sam będąc Duchem, przekazuje swego Ducha i udziela Go stworzeniom, które istnieją i żyją dzięki temu Bożemu darowi, ponieważ to on stanowi dla nich pierwiastek życia (hebr. rûaḥ ḥajjîm).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |