"W jednym i tym samym dniu czcimy męczeństwo dwóch Apostołów. Oni też stanowili jedno."
ŚWIĘTY PAWEŁ
Apostoł Narodów
Kościół święty umieszcza w jednym dniu jego święto wraz ze św. Piotrem nie dlatego, aby równał go w prymacie z pierwszym następcą Chrystusa. Chodziło jedynie o podkreślenie, że obaj Apostołowie byli współzałożycielami gminy chrześcijańskiej w Rzymie, że obaj w tym mieście oddali dla Chrystusa życie swoje oraz, że w Rzymie także są ich relikwie i sanktuaria. Nadto wyższość św. Pawła nad innymi Apostołami leży w tym, że najwięcej pozyskał dla Chrystusa narodów i najwięcej założył gmin chrześcijańskich. Wreszcie on pierwszy wystąpił z całą stanowczością, że wolno i należy iść do pogan, jeśli w danym mieście Żydzi nauki Chrystusa nie przyjmą. W wypadku przyjęcia chrztu świętego nie obowiązuje ich prawo mojżeszowe, gdyż dla chrześcijan jedynym prawem jest Ewangelia, nauka Chrystusa. Stąd św. Paweł bywa także nazywany chlubnie „Apostołem narodów”, czyli pogan. Najwięcej jednak zaważyła na połączenie pamiątki obu Apostołów w jednym dniu opinia, dzisiaj stwierdzona jako mylna, że obaj Apostołowie ponieśli śmierć męczeńską w jednym dniu i roku. Skoro razem obu Apostołów - twierdzono - połączyła śmierć, nie wypadało po śmierci ich rozłączać.
Młodość
Św. Paweł pochodził z Tarsu w Cylicji - Mała Azja (Dz 21,39; 22,3). Urodził się jako obywatel rzymski, co mu dawało pewne wyróżnienie i przywileje. W wypadkach naglących umiał z tego korzystać (Dz 16,35-40; 25,11). Nie wiemy, jaką drogą św. Paweł to obywatelstwo otrzymał: być może, że całe miasto rodzinne Tars tym przywilejem się cieszyło; możliwe że rodzina Apostoła nabyła lub po prostu kupiła sobie ten przywilej, bowiem i tą drogą także można było otrzymać obywatelstwo rzymskie (Dz 22,28) w owych czasach.
Św. Paweł urodził się w Tarsie ok. 8 roku po narodzeniu Chrystusa Pana. Rodzina jego chlubiła się, że pochodziła z rodu Beniamina, co także i Paweł podkreślał z dumą (Rz 11,1). Dlatego otrzymał imię Szaweł, spolszczone Saul, od pierwszego i jedynego króla Izraela z tego rodu (panował w wieku XI przed Chrystusem). Rodzina Szawła należała do „związku”, czy może lepiej klasy faryzeuszów - a więc najgorliwszych patriotów i wykonawców prawa mojżeszowego (Dz 23,6).
Kiedy Betsaida, z której pochodził św. Piotr, była wtedy lichą osadą, to Tars należał do znanych metropolii świata. Uczony Strabon nie waha się go porównywać do Aten i Aleksandrii. Oblicza się, że liczba mieszkańców Tarsu mogła wtedy sięgać ok. 300 000. Akademia tamtejsza należała do najgłośniejszych. Stąd właśnie wyszedł słynny filozof i mówca Atenodor, nauczyciel późniejszego cesarza Augusta.
Po ukończeniu szkół miejscowych - a trzeba przyznać, że św. Paweł zdradza duże oczytanie - (Tt 1,12) w wieku ok. 20 lat udał się Apostoł do Palestyny, aby w Jerozolimie ,,u stóp Gamaliela” pogłębiać swoją wiedzę skrypturystyczną i rabinistyczną (Dz 22,3). Pana Jezusa nie znał. Ale o chrześcijanach wiedział i serdecznie ich nienawidził, uważając ich za odstępców i odszczepieńców. Dlatego z całą satysfakcją asystował przy śmierci męczeńskiej św. Szczepana (Dz 7,58). Nie mając jednak pełnych lat 30, nie mógł wykonywać wyroku śmierci na diakonie. Za to pilnował szat oprawców i zapewne pilnie ich zachęcał, aby dokonali egzekucji (Dz 7,58-60).
Prześladowca Kościoła
Kiedy tylko Szaweł doszedł do wymaganej pełnoletności, udał się do najwyższych kapłanów i sanhedrynu (rady żydowskiej) aby mu dano listy polecające do Damaszku. Dowiedział się bowiem Szaweł, że tam uciekła spora liczba chrześcijan, chroniąc się przed prześladowaniem, jakie wybuchło w Jerozolimie: „Szaweł ciągle jeszcze siał grozę i dyszał żądzą zabijania uczniów Pańskich. Udał się do arcykapłana i poprosił go o listy do synagog w Damaszku, aby mógł uwięzić i przyprowadzić do Jerozolimy mężczyzn i kobiety, zwolenników tej drogi...” (Dz 9,1-3).
„Naczynie wybrane”
I oto na tej właśnie drodze, gdy Szaweł był bliski murów Damaszku, spotkał go Chrystus, powalił na ziemię, oślepił i w jednej chwili oświecił go, że jest w błędzie; że właśnie nauka, którą on tak zaciekle zwalczał, jest prawdziwą; że chrześcijaństwo jest wypełnieniem obietnic Starego Przymierza; że Chrystus nie jest bynajmniej zwodzicielem, ale właśnie tak długo oczekiwanym i zapowiadanym Mesjaszem.
Po swoim nawróceniu (był to ok. 35 rok po narodzeniu Chrystusa, a drugi po Jego śmierci) Szaweł rozpoczyna nową erę życia: głosi niestrudzenie Jezusa Chrystusa. Zawiedzeni Żydzi postanawiają zemścić się na renegacie i czyhają na jego zgubę. Zażądali więc od króla Damaszku Aretasa, by im Szawła wydał. Szaweł jednak ucieka w koszu spuszczonym z okna pewnej kamienicy do muru miasta przylegającej. Udał się teraz na pustkowie, gdzie przebywał około trzech lat. Tam Chrystus Pan bezpośrednio wtajemniczył go w swoją naukę (Ga 1,11-12). W jej naświetleniu przestudiował i przeanalizował Apostoł na nowo Stare Przymierze. Udał się teraz do Jerozolimy i przedstawił się Apostołom. Powitano go ze zrozumiałą rezerwą. Tylko dzięki interwencji św. Barnaby, który wśród Apostołów zażywał wielkiej powagi, udało się przychylnie nastawić Apostołów do św. Pawła. Ponieważ jednak także w Jerozolimie przygotowywano na Apostoła zasadzki, musiał chronić się ucieczką do rodzinnego Tarsu.
Stamtąd wyprowadził św. Pawła na szerokie pola św. Barnaba. Razem udali się do Antiochii, gdzie chrześcijaństwo zapuściło już korzenie. Oni gminie tamtejszej nadali niezwykły rozwój przez to, że kiedy wzgardzili nimi Żydzi, oni udali się do pogan. Ci z radością przyjmowali Ewangelię tym chętniej, że Paweł i Barnaba zwalniali ich od obrzezania i prawa żydowskiego, a żądali jedynie wiary w Chrystusa i odpowiednich obyczajów.
Zostali jednak oskarżeni przed Apostołami, że wprowadzają nowatorstwo. Doszło do konfliktu, gdyż obie strony i tendencje miały licznych zwolenników. Zachodziła poważna obawa, że Apostołowie w Jerozolimie przychylą się raczej do zdania judaizujących zachowawców. Sami przecież pochodzili z narodu żydowskiego i skrupulatnie zachowywali prawo mojżeszowe.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |