Komentarz do Kazania na Górze

Jest to fragment książki "Komentarz do Ewangelii według Św. Mateusza :. , który zamieszczamy dzięki uprzejmości i zgodzie Wydawnictwa WAM.

(5,18) Ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Przy pomocy jednej litery ukazano, że nawet to, co jest uważane w Prawie za najmniej znaczne, pełne jest duchowych tajemnic i wszystko znajduje swe dopełnienie w Ewangelii. Któż więc jest tak zdolny i uczony, by pokazać, że także różne rodzaje ofiar oraz to, co wydaje się w ofiarach elementem pogańskim, codziennie się wypełnia?

(5,19) Kto by zniósł jedno z tych przykazań najmniejszych i uczyłby tak ludzi, ten będzie nazwany najmniejszym w królestwie niebieskim, kto zaś będzie wypełniał i tak nauczał, ten będzie nazwany wielkim w królestwie niebieskim. Ten ustęp łączy się z poprzednim fragmentem, gdzie powiedział: Ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Wymierza te słowa w faryzeuszy, którzy wzgardziwszy przykazaniami Bożymi, wprowadzili własne tradycje, bo na nic się im nie przyda nauczanie wśród ludów, jeśliby choć trochę usunęli z przepisów Prawa. Możemy to rozumieć jeszcze inaczej, że wykształcenie nauczyciela, nawet jeśli bardzo nieznacznie zgrzeszył, sprowadza go z najwyższego stopnia i nie przyda mu się w nauczaniu sprawiedliwości, którą niszczy zupełnie najmniejszą nawet winą. Doskonałe zaś szczęście leży w wypełnianiu czynem tego, co nauczałeś słowami.

(5,22) Każdy, kto gniewa się na brata swego. W niektórych kodeksach dodane są tu słowa 'bez powodu', w prawdziwych jednak zdanie tojest ustalone, a gniew winien być wykorzeniony całkowicie, jeśli Pismo mówi: Kto gniewa się na brata swego. Jeśli bowiem nakazuje się nam nadstawić drugi policzek bijącemu, miłować naszych nieprzyjaciół i modlić się za prześladowców [13], wszelką w ten sposób usuwa się sposobność do gniewu. Należy przeto wymazać to 'bez powodu', bo gniew męża nie wykonuje sprawiedliwości Bożej [14].

(5,22) Kto by zaś powiedział swemu bratu: Raka. Jest to słowo hebrajskie. Ma ono grecki odpowiednik κενος co znaczy 'próżny' lub 'pusty'; my kogoś takiego możemy nazwać obraźliwie 'bezmózgowcem'. Jeżeli z każdego bezużytecznego słowa mamy zdać sprawę [15], to o ileż bardziej ze znieważania? Ale znacząco jest przecież dodane: Kto bratu swemu powie: Raka. Nasz brat bowiem to ten, kto wraz z nami ma tego samego Ojca. Skoro więc podobnie w Boga wierzy i Chrystusa uznaje za Mądrość Bożą, jakże może być określony mianem głupca?

(5.22) Kto zaś powie: 'durniu', winien będzie piekła ognistego. Domyślnie: Kto bratu swemu powie: 'durniu', winien będzie piekła ognistego. Kto bowiem do kogoś tak samo wierzącego w Boga mówi 'durniu', jest bezbożnikiem.

(5.23) Jeśli więc przynosisz swój dar do ołtarza i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciwko tobie. Nie powiedział: 'Jeśli ty masz coś przeciw twemu bratu', ale: Jeśli brat twój ma coś przeciwko tobie, aby twardsza konieczność pojednania była na ciebie nałożona. Jak długo więc nie możemy przebłagać brata, nie wiem, czy możemy ofiarować Bogu nasze dary.

(5,25-26) Bądź zgodny z przeciwnikiem twoim prędko, dopóki jesteś z nim w drodze, aby cię przypadkiem przeciwnik nie wydał sędziemu, a sędzia dozorcy i by nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę powiadam ci: Nie wyjdziesz stamtąd, póki nie zwrócisz ostatniego kwadransa. Tam, gdzie w kodeksach łacińskich mamy consentiens - 'zgodny', w greckich jest napisane ευνοων, co się tłumaczy 'łaskawy' albo 'życzliwy'. Z kontekstu zaś jasno wynika znaczenie, że mianowicie Pan nasz i Zbawiciel nas pielgrzymujących po drogach tego świata zachęca do pokoju i zgody stosownie do słów Apostoła: Jeśli to jest możliwe, o ile to od was zależy, zachowujcie pokój ze wszystkimi ludźmi [16]. Albowiem i wcześniej [Pan] powiedział: Jeśli składasz swój dar na ołtarzu, a tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciwko tobie, i kończąc to zaraz mówi dalej: Bądź łagodny albo łaskawy wobec swego przeciwnika itd. A dalej rozkazuje: Miłujcie waszych nieprzyjaciół, dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą, i módlcie się za tych, którzy was prześladują. Podczas gdy takie rozumienie jest oczywiste i logiczne, wielu sądzi, że mowa tu o ciele i o duszy, albo też o duszy i duchu, ale takie [tłumaczenie] zupełnie nie może się ostać. Jakże bowiem wtrącić ciało do więzienia – bo nie było w zgodzie z duszą - skoro zarówno duszę, jak i ciało trzeba by zamykać [w więzieniu] i skoro niczego nie mogłoby ciało uczynić, gdyby mu duch nie rozkazywał, ani też zamieszkujący w nas Duch Święty nie może ciała i duszy sprzeciwiających się przekazać sędziemu, skoro sam jest sędzią? Inni w oparciu o fragment listu Piotra: Przeciwnik nasz diabeł jak lew ryczący krąży [17], tłumaczą, że przeciwnikiem jest diabeł. Twierdzą, że Zbawiciel nakazał, abyśmy - o ile to w naszej jest mocy - byli łaskawi wobec diabła, który jest nieprzyjacielem i wrogiem, i byśmy mu tego nie wyrządzali, by za nas ponosił kary. Gdy bowiem dostarcza nam podniet do grzechu, już i tak grzeszącym z własnej woli, to jeśli zgodzimy się na podsuwane przezeń występki, będzie musiał także za nas doznawać katuszy. Powiadają też, że każdy święty jest łaskaw wobec przeciwnika swego, jeśli nie robi niczego, za co by ów znosił za niego męki. Niektórzy zwięźlej rzecz ujmują, że mianowicie każdy przy chrzcie zawiera jakby pakt z diabłem i mówi: Wyrzekam się ciebie, diable, i okazałości twojej, i występków twoich, i twego świata, który leży w mocy Złego. Jeśli więc zachowamy układ, zgodni i łaskawi jesteśmy wobec naszego przeciwnika i nie będziemy wcale wrzuceni do więzienia. Jeśli zaś przekroczymy coś z tego, cośmy ślubowali diabłu, będziemy przekazani sędziemu i dozorcy, i odesłani do więzienia, i nie wyjdziemy z niego, póki nie oddamy ostatniego kwadransa. Kwadrans to rodzaj monety, która ma wartość dwu groszy. Stąd też w jednej Ewangelii owa kobieta uboga i wdowa miała wrzucić kwadransa do skarbony, a w innej dwa grosze [18]. Nie wynika z tego, jakoby nie zgadzały się Ewangelie, lecz po prostu jeden kwadrans zawiera w sobie dwie mniejsze monety. Takie więc jest znaczenie słów: Nie wyjdziesz z więzienia, póki nie wywiążesz się choćby z najmniejszych grzechów.

(5,28) Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już dopuścił się z nią w sercu swym cudzołóstwa. Pomiędzy παθος a προπαθεια, tj. między namiętnością a przednamiętnością (rozpaleniem namiętności) zachodzi taka różnica, że 'namiętność' jest zaliczana do występków, 'przednamiętność' jednak- choć zawiera winę wynikłą jakby z rozpoczęcia- nie jest jeszcze rozumiana jako zbrodnia. A więc kto spojrzy na kobietę, a widok ten będzie nęcił jego duszę, ten jest dotknięty dopiero ową przednamiętnością; jeśli się zaś na to w sercu zgodził i myśl j ego przerodziła się w pożądanie, jak to jest napisane u Dawida: Zwrócili się ku pożądaniu serca [19], wówczas z przednamiętności zwraca się ku namiętności i już mu do grzeszenia brakuje nie ochoty, lecz jedynie okazji. Ktokolwiek zatem spojrzy pożądliwie na kobietą, tj. jeśli tak popatrzy, by pożądać, by być już zdolnym i gotowym do czynu, o tym słusznie powiedziano, że w swym sercu dopuścił się z nią cudzołóstwa.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama